Słodka zemsta bogini seksu
"Zawsze uważałam, że jestem brzydka" – wyjaśnia i dodaje, że ojciec nie wyprowadzał jej z błędu, raczej utwierdzał w założonym mniemaniu.Dwudziestojednoletnia Asia była więc szczerze zadziwiona, kiedy ze względu na walory fizyczne i niebanalną urodę zaproponowano jej rolę w filmie Michaela Radforda.
Miała być seksowna. Była seksowna – i chyba nic jej bardziej nie dziwiło. Twierdzi, że nie było jej łatwo odnaleźć kobiecą stronę własnej natury, ale zdecydowała się przyjąć wyzwanie, żeby... zemścić na wszystkich dzieciakach, które wyśmiewały się z niej w szkole.
Zemsta musiała być słodka zwłaszcza z uwagi na fakt, że niedługo potem Argento wystąpiła u boku Vina Diesela w wysokobudżetowym thrillerze *"xXx"* (2002) i została okrzyknięta symbolem seksu. Propozycje podobnych ról posypały się jak z rękawa, ale wizerunek seksbomby i sesje na okładki męskich magazynów szybko przestały ją satysfakcjonować.
Asia urodziła córkę i nie chciała, żeby Anna-Lou wychowywała się w atmosferze skandalu i w kręgach porno-biznesu. Czy wyreżyserowana przez nią "Dziewczynka z kotem" pokazuje Argento w nowym świetle?