3z8
Kontrowersyjne sceny
Głośno było wówczas o konflikcie reżysera z Aleksandrą Śląską, wcielającą się w królową Bonę, którą oburzyła ta decyzja.
Ale atmosferę jeszcze bardziej podniecała informacja, że w filmie znajdą się dwie sceny erotyczne z udziałem Zelnika i Dymnej, niezwykle jak na tamte czasy odważne i powodujące u widzów szybsze bicie serca.
- Widzowie nie zdają sobie sprawy, jak trudno jest zrealizować scenę miłosną tak, aby była ona równocześnie zmysłowa, ale nie pornograficzna – mówił Majewski, zapewniając jednak, że wszystko zachowane było w granicach dobrego smaku.