Poruszający film dokumentalny o tragicznym losie niesłusznie posądzonego o zdradę bojownika oddziałów specjalnych Kedywu Armii Krajowej Stanisławie Jasterze będzie miał swoją światową premierę na _Festiwalu Filmów Polskich w Ameryce_ 15 listopada 2014 roku w Chicago.
Film wyreżyserował Marek Tomasz Pawłowski, autor "Uciekiniera" - laureata 13 nagród na międzynarodowych festiwalach, a wyprodukowała Małgorzata Walczak w firmie Zoyda Art Production, która w tym roku obchodzi 15-lecie swojej działalności. Koproducentami są Mazowiecki Fundusz Filmowy oraz TVP Historia. Film otrzymał dofinansowanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
_ fot. Jaster i narzeczona, lato 1943_
Jaster (pseudonim Hel) to uciekinier z Auschwitz-Birkenau, brawurowy wykonawca wyroków na konfidentach, który na skutek tragicznego splotu okoliczności, po serii dekonspiracji w AK, sam został przez towarzyszy broni niesłusznie posądzony o kolaborację z Niemcami. W trybie pospiesznego, najprawdopodobniej prewencyjnego wyroku wydanego przez Polskie Państwo Podziemne zginął w lipcu 1943 roku. Pozostała po nim narzeczona Danuta, która całe życie niosła w sercu miłość Staszka.
W filmie opowieść nieżyjącej już matki przekazuje w poruszający sposób Bożena Sławińska. Ponieważ ojciec narzeczonej Jastera był przed wojną polskim przedstawicielem firmy Carl Zeiss, zakochani mieli swobodny dostęp do klisz fotograficznych. Na ekranie Jaster z narzeczoną ożywają w kadrach pełnych radości nie przeczuwając, co spotka ich już za kilka miesięcy.
Jedna z takich klisz całe życie była przechowywana przez narzeczoną Jastera w pudełeczku z sekretnym zamknięciem tuż obok łóżka. Był tam jej wiersz oraz... jego wyrostek robaczkowy. To wszystko, co zostało z pięknej wojennej miłości. Nigdy nie dowiedziała się, jak zginął i gdzie został pochowany.
W filmie stanowczy głos zabiera kluczowy świadek, współuciekinier z Auschwitz, Kazimierz Piechowski, nazywając tragiczne wydarzenia hańbą. Film na antenie TVP Historia wywołał furorę. Z zagranicy odezwali się świadkowie, m.in. kolega ze szkoły Stanisław Likiernik. Jak podkreślił: "Nikt w środowisku nigdy nie uwierzył w winę Jastera".
_ fot. Jaster i narzeczona, lato 1943_
Po wojnie ukazały się publikacje, w których przypisano Jasterowi* rolę zdrajcy w tragicznych "wsypach" Armii Krajowej.* Wywołało to lawinę protestów w całej Polsce. Błąd niesprawdzonego oskarżenia powielano przez 70 lat. Ponieważ nigdy nie odnaleziono jakichkolwiek dokumentów, Jasper nie może zostać oczyszczony z zarzutów. Film jest więc pewną próbą symbolicznej rehabilitacji jego nazwiska oraz wyjaśnienia tragicznych okoliczności.