Już od 3 września na antenie ale kino+ będzie można oglądać miniserial kryminalny "Mały Quinquin" ("Petit Quinquin") Bruno Dumonta, jednego z mistrzów refleksyjnego kina artystycznego.
Akcja opowieści rozgrywa się w małej miejscowości. Dochodzi tam do serii brutalnych zbrodni. Do śledztwa oddelegowani zostają dwaj ekscentryczni policjanci: van der Weyden i Carpentier. Własne dochodzenie prowadzi też banda dzieci pod wodzą ciekawskiego łobuziaka, tytułowego Quinquina.
- Gram z pamięcią widzów, z ich przyzwyczajeniami odbiorczymi, zamieniam znany z telewizji schemat serialu kryminalnego w jego własną parodię - o swoim dziele mówi sam Dumont. - To mi pozwala poruszyć aktualne we Francji, społeczno-polityczne tematy: imigracji, rasizmu, terroryzmu. Opowiadając historię skupioną na sprawach małej prowincjonalnej miejscowości, opowiadam o tym, czym żyje cały kraj. Przesada, akumulacja, powtórzenie, burleska - w centrum mojego zainteresowania znajduje się deformacja rzeczywistości.
Światową premierę 4-odcinkowa produkcja miała na festiwalu filmowym w Cannes w 2014 roku. Kilka miesięcy później - w lipcu - serial został zaprezentowany widzom 14. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty.
Bruno Dumont zasłynął takimi dziełami, jak "Hadewijch", "Poza szatanem" czy "Camille Claudel, 1915".
Na antenie ale kino+ "Mały Quinquin" będzie pokazywany w wieczory od 3 do 24 września.