Trwa ładowanie...

''Pitbull. Nowe porządki'': Wirtualna Polska na uroczystej premierze filmu Patryka Vegi [WIDEO]

''Pitbull. Nowe porządki'': Wirtualna Polska na uroczystej premierze filmu Patryka Vegi [WIDEO]Źródło: Film WP
d4nbup0
d4nbup0

Wieczorem 21 stycznia w Multikinie Złote Terasy odbyła się uroczysta premiera filmu *„Pitbull. Nowe porządki” Patryka Vegi. Oprócz reżysera wśród gości znalazła się część obsady – m.in. Bogusław Linda, Maja Ostaszewska, Piotr Stramowski oraz Agnieszka Dygant. Oczywiście nie mogło zabraknąć też naszej kamery. Zobaczcie, co powiedziały nam gwiazdy.*

MAJA OSTASZEWSKA O INSPIRACJACH I SWOJEJ METAMORFOZIE:

Patryk Vega kazał czekać ponad 10 lat na nowego „Pitbulla”. „Nowe porządki” to balansująca na granicy dokumentu i fabuły opowieść o słynnym warszawskim gangu, który wsławił się okrutnymi porwaniami i obcinaniem palców zakładnikom.

GWIAZDY PITBULLA ZAPRASZAJĄ NA FILM:

BOGUSŁAW LINDA O SWOJEJ ROLI I PRACY NA PLANIE:

Zdaniem Łukasza Knapa, recenzenta filmowego Wirtualnej Polski, największą siłą nowego „Pitbulla” są fantastyczne dialogi, które reżyser podsłuchał w bezpośrednich rozmowach z policjantami i przestępcami. Dzięki temu film ogląda się jak kronikę policyjną w bardziej sensacyjnym wydaniu.

PATRYK VEGA O FILMIE:

Knap chwali również aktorów, w tym Bogusława Lindę, który po kilku latach nieobecności na dużym ekranie, powraca w świetnym stylu. Od Lindy nie odstaje także Piotr Stramowski – pokazujący wielką klasę 28-latek, dla którego to pierwsza poważna rola.

PIOTR STRAMOWSKI O PRACY NAD POSTACIĄ:

Fenomenalnie zagrały też aktorki w niecodziennych dla siebie rolach - Maja Ostaszewska jako charakterna, niezwykle kobieca dziewczyna policjanta i Agnieszka Dygant jako zdemoralizowana psychopatka. Naszym zdaniem dawno nie było tak odważnych ról kobiecych w polskim kinie.

AGNIESZKA DYGANT O AKTORSKIM WYZWANIU:

„Pitbull. Nowe porządki” w kinach od 22 stycznia.

d4nbup0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4nbup0