1z9
Abel Ferrara, czyli jak to się robi w Nowym Jorku
Przewodnik po miejskiej dżungli
Piekło w raju, gdzie dom uciech stoi obok kościoła, pod monopolowym handlują crackiem, luksusowe butiki kuszą neonowymi witrynami, a ekskluzywne restauracje wykwintnymi specjałami, które łaskoczą podniebienia. Na tym rogu można zarobić kulkę, na tamtym fortunę. Oto Nowy Jork oczami Abla Ferrary, kraina ze szkła, stali i betonu, niczym z pięknego koszmaru.
Piekło w raju, gdzie dom uciech stoi obok kościoła, pod monopolowym handlują crackiem, luksusowe butiki kuszą neonowymi witrynami, a ekskluzywne restauracje wykwintnymi specjałami, które łaskoczą podniebienia. Na tym rogu można zarobić kulkę, na tamtym fortunę. Oto Nowy Jork oczami Abla Ferrary, kraina ze szkła, stali i betonu, niczym z pięknego koszmaru.
Ten piewca nowojorskiego folkloru – niech nie zabrzmi to jednak zbyt sielankowo, bowiem jego nieodłącznymi elementami są pałki i noże – od lat zadziwia, szokuje, oburza i zachwyca.
Jego nowy film, który można już oglądać i na naszych ekranach, także przyprawił niejednego o ból głowy...