Gabriela Kownacka: nigdy nie miała zamiaru osiadać na laurach
Nie życzyła sobie, aby pisały o tym media. Jej sekret wyszedł dopiero po jej śmierci
Jej przyjaciele wspominali, że nie potrafiła przyjmować komplementów i nie uważała się za utalentowaną aktorkę. Wciąż próbowała być coraz lepsza i nigdy nie miała zamiaru osiadać na laurach. Na planie filmowym zawsze służyła pomocą i dobrą radą mniej doświadczonym kolegom po fachu. Inni artyści pracę z nią wspominają jako doskonałą zabawę i chwalą niezwykłą atmosferę, którą Gabriela Kownacka tworzyła samą swoją obecnością.
Jej przyjaciele wspominali, że nie potrafiła przyjmować komplementów i nie uważała się za utalentowaną aktorkę. Wciąż próbowała być coraz lepsza i nigdy nie miała zamiaru osiadać na laurach.
Na planie filmowym zawsze służyła pomocą i dobrą radą mniej doświadczonym kolegom po fachu. Inni artyści pracę z nią wspominają jako doskonałą zabawę i chwalą niezwykłą atmosferę, którą Gabriela Kownacka tworzyła samą swoją obecnością.
Nawet były mąż nie mógł powiedzieć o niej złego słowa – i, co rzadkie, po rozwodzie pozostali dobrymi przyjaciółmi.
Kiedy żyła, nie chciała, by jakiekolwiek informacje o jej pozaaktorskiej działalności trafiały do mediów. Dopiero gdy odeszła, widzowie mogli się dowiedzieć, jak wspaniałym człowiekiem była.