Polska Brigitte Bardot
Mówiło się, że wszystko zaczęło się od plebiscytu "Piękne dziewczęta na ekrany" organizowanego przez miesięcznik "FILM", w którym nagrodą było wzięcie udziału w produkcji przeznaczonej na duży ekran. W rzeczywistości jednak Kwiatkowska miała zostać wypatrzona przez Chmielewskiego podczas kręcenia scen tanecznych do krótkometrażowego filmu Bronisława Broka "Epizod". Komedia pierwszego z wymienionych reżyserów okazała się sukcesem: docenili ją zarówno krytycy, jak i widzowie.
Wszyscy zachwycali się urodą aktorki (człon "Lass" w nazwisku był jej pseudonimem artystycznym). – Była jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem. Ciemna szatynka, prawie brunetka, miała twarz o wykroju migdała, wspaniałe długie rzęsy, zadarty nosek i gibkie, jędrne ciało – komentował Polański. Wielu dostrzegało podobieństwo do gwiazdy francuskiego kina, Brigitte Bardot. I gdy porównać zdjęcia z tamtego okresu, to takie opinie wcale nie były bezpodstawne.