2z8
''Nie wiem nic o dziecięcej beztrosce''
''Nie wiem nic o dziecięcej beztrosce''
Dzieciństwa nie wspomina zbyt dobrze. Jej rodzice rozwiedli się, kiedy była mała, a mama, nie radząc sobie **z żywiołową i nieposłuszną córką,** wysłała ją do szkoły prowadzonej przez Siostry Niepokalanki.
**- To był horror** – wspominała [ Potocka ]( http://film.wp.pl/malgorzata-potocka-6031006869988481c ) w _Gali_. **- Mama chciała mnie okiełznać. Miałam skomplikowane dzieciństwo. Nie wiem nic o dziecięcej beztrosce. Znam za to dramat rozwodzących się rodziców.**
Czuła się niedowartościowana i, jak twierdzi, to właśnie przez **brak miłości w dzieciństwie** tak bardzo zabiegała o względy innych, gdy już dorosła.
**- Psycholog Jacek Santorski zapytał mnie, dlaczego z mężczyznami walczę o uczucie, które mi się należy. A przecież jestem fajną babką, prawda? Uświadomił mi, że miałam bezwarunkową miłość ojca, ale mama nie dawała mi dowodów miłości. Musiałam o nie zabiegać. Kochałam ją i bałam się jej. A ona zawsze mnie krytykowała** – dodawała.