3z8
Mała profesjonalistka
Po latach tak Sapilak wspominała swoje pierwsze filmowe doświadczenie:
- Wsiedliśmy do autobusu, przejechaliśmy pół miasta i stanęliśmy przed reżyserem. Roman Załuski kazał mi się rozpłakać i powiedzieć, że brat mnie bije, a ja na to, że to nieprawda – mówiła.
Chociaż znalazła się w zupełnie obcym otoczeniu, nie bała się, nie czuła też żadnego skrępowania. Casting wygrała. I dopiero wtedy, kiedy znalazła się na planie zdjęciowym obok profesjonalnych aktorów, pojawiła się u niej trema.
- Gdy zobaczyłam te wszystkie lampy, kamery i mnóstwo kręcących się ludzi, poczułam stres. Przebierałam pod stołem nogami, nie mogłam się uspokoić, ale po czwartym dublu wszystko zaczęło się układać – opowiadała.