Nie zapraszaj ich na wigilię!

Nie zapraszaj ich na wigilię!
Źródło zdjęć: © Film polski
Grzegorz Kłos

Dobre wychowanie oraz charakter świąt sugeruje nakarmienie potrzebującej lub samotnej osoby. Są jednak wyjątki. Oto 11 osób, których zaproszenie do stołu może okazać się katastrofalne w skutkach!

1 / 11

Mr. Creosote

Obraz
© Universal Pictures

Wigilia Bożego Narodzenia to nie tylko błogi czas radości i pojednania z najbliższymi. To również okres, kiedy nasze żołądki pracują na zdwojonych obrotach, rozpaczliwie próbując nadążyć za wilczym apetytem biesiadników.

Poza tym, o ile nam wiadomo, w tradycyjnym bożonarodzeniowym menu nie figuruje "mały miętowy opłatek"...

2 / 11

Kane

Obraz
© Imperial CinePix

Wigilia powinna upływać przede wszystkim w ciszy i spokoju. Fruwające wnętrzności oraz krew bryzgająca po ścianach i śnieżnobiałym obrusie może nie sprzyjać świątecznemu nastrojowi.

Dlatego kiepskim pomysłem może okazać się zaproszenie Kane’a, jednego z bohaterów pierwszej części *"Obcego. Ósmego pasażera Nostromo". Nie dość, że nie umie się zachować, to przyprowadza niechcianych gości!*

3 / 11

Ponury Żniwiarz

Obraz
© Universal Pictures

Mało roztropnym posunięciem będzie zaproszenie do stołu wigilijnego Ponurego Żniwiarza, postaci znanej wam doskonale z ostatniego wspólnego filmu słynnych brytyjskich komików.

„Śmierć zbiorowa” to jeden z segmentów kultowego „Sensu życia według Monty Pythona”, w którym biesiadnicy zostają postawieni przed przykrym faktem – wszyscy nie żyją.

Dlaczego? Zdaniem Śmierci powód jest prozaiczny – sałatka z łososia. Dla waszego dobra- wyrzućcie ją z menu!

4 / 11

Stanisław Anioł

Obraz
© Film polski

Zaproszenie sąsiadów na wigilię? To również kiepski pomysł. Jako gospodarz domu (nazywanym przez innych mieszkańców "Cieciem") Anioł jest wcieleniem wszelkiego zła. Jego metody są obrzydliwe, podstępne i uosabiają wszystko, czego nienawidzono w okresie PRL-u.

Cwaniactwo, brak umiejętności, spiskowanie i wścibstwo posunięte do granic przyzwoitości. Sąsiad z najgorszego koszmaru.

* Najprawdopodobniej przyjmie wasze zaproszenie tylko po to, żeby najeść się za darmo i opróżnić wam barek.*

5 / 11

Borat

Obraz
© 20th Century Fox

Jeśli na wieczerzę wigilijną zamierzacie zaprosić obcokrajowca, to musicie mieć na uwadze fakt, że przepaść kulturowa może okazać się zbyt duża. Szczególnie, jeśli gość pochodzi z kraju, gdzie tradycje chrześcijańskie nie są na porządku dziennym.

Jeśli nadal nie widzicie w tym nic złego, przypomnijcie sobie film *„Borat” i scenę kolacji, gdzie różnice obyczajowe okazały się niemożliwe do przeskoczenia...*

6 / 11

Wujek Frank

Obraz
© Twentieth Century Fox Film Corporation

Uciążliwym gościem może okazać się również członek najbliższej rodziny. Z doświadczenia sami pewnie wiecie, że to najczęstszy element, który psuje wszystkie rodzinne uroczystości.

Jest prostakiem i gruboskórnym skąpiradłem, który wyniesie wam z domu kryształową zastawę, kiedy tylko spuścicie z niej wzrok!

7 / 11

Leatherface

Obraz
© New Line Cinema

Błogi nastrój tego wyjątkowego wieczoru unicestwi również kiepskie jedzenie, jeden z najważniejszych elementów wigilii.

Dlatego niech was ręka Boska broni zapraszać członków słynnej teksańskiej rodziny. No chyba, że gustujecie w ludzkim garmażu i salcesonie podejrzanego pochodzenia...

8 / 11

Carrie, Samantha, Charlotte i Miranda

Obraz
© New Line Cinema

Oprócz rodziny Polacy zaczynają zapraszać na wigilię również przyjaciół.

Szczególnie, jeśli mają gorący temperament i nie zamyka im się buzia. Niech przestrogą będą dziewczyny z „Seksu w wielkim mieście”. Nie dość, że zagadałyby was na śmierć, to możecie być pewni, że za plecami obsmarują was od góry do dołu.

9 / 11

Grinch

Obraz
© UIP

Kompletną katastrofą może okazać się również zaproszenie do wspólnego stołu osobnika, dla którego ten jedyny wieczór w roku nie jest zupełnie niczym wyjątkowym.

Za przykład niech posłuży *Grinch, który ostentacyjnie dyskredytuje i sabotuje Święta Bożego Narodzenia, marudzi oraz knuje. Na pewno ukradnie wam choinkę i prezenty!*

10 / 11

Gremliny

Obraz
© Warner Bros. Pictures

Wigilijny wieczór zapadnie wam na długo w pamięć (jeśli nie do końca życia), jeśli wśród gości znajdą się urocze kosmate stworki, które któryś z waszych domowników kupił nieopatrznie w chińskiej dzielnicy.

Pamiętajcie! Nie wolno karmić ich po północy, w przeciwnym razie zamienią te święta w prawdziwy koszmar, plądrując okoliczne sklepy, demolując kino i strasząc sąsiadów!

11 / 11

300 Spartan

Obraz
© Warner Bros. Pictures

Miłosierdzie miłosierdziem, gościnność gościnnością, ale są pewne granice. Zbyt duży tłok przy wigilijnym stole nie wyjdzie nikomu na dobre, a świąteczna atmosfera pęknie, niczym bańka mydlana.

Szczególnie jeśli zaprosicie 300 spoconych, naoliwionych facetów, którzy będą krzyczeć: „TO JEST WIGILIA!”. Gwarantujemy, że waszym dziadkom to się nie spodoba. (gk/mn/kk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)