3z8
Alkoholowe burdy
Karierę na ekranie zaczął w drugiej połowie lat 50., przemykając gdzieś na trzecim planie. Musiało minąć trochę czasu, nim zdecydowano się powierzyć mu nieco większą rolę.
To słynna wytwórnia Hammer dała mu szansę, angażując go do serii swoich projektów, i tak Reed wystąpił w „The Curse of the Werewolf”, „The Pirates of Blood River” czy „The Scarlet Blade”.
Już wtedy aktor zdradzał ogromną słabość do alkoholu. W 1963 roku wdał się nawet w barową bójkę i wylądował w szpitalu z 63 szwami, przerażony, że przez ewentualne blizny straci szansę na zrobienie kariery.
Jakoś się wykaraskał, ale to zdarzenie niczego go nie nauczyło – później alkoholowe burdy w wykonaniu Reeda staną się codziennością.