Olivia de Havilland skończyła 100 lat [GALERIA]

Olivia de Havilland, zdobywczyni dwóch Oscarów i odtwórczyni wielu niezapomnianych ról jest - obok Danuty Szaflarskiej - jedną z najstarszych żyjących aktorek. 1 lipca skończyła 100 lat!

Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© mat. dystrybutora

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© Getty Images

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© Getty Images

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© Getty Images

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© Getty Images

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© AKPA

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© mat. dystrybutora

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

/ 9Jest ostatnią żyjącą gwiazdą ''Przeminęło z wiatrem''

Obraz
© Getty Images

Najbardziej zapamiętano ją z kreacji w "Przeminęło z wiatrem” (1939), gdzie u boku Vivien Leigh, Clarka Gable’a zagrała Melanie Hamilton Wilkes. Najważniejsze nagrody, czyli dwa Oscary, otrzymała jednak za role w "Dziedziczce" i "Najtrwalszej miłości”.

Jej biografowie zwracają uwagę na siostrzany konflikt z aktorką Joan Fontaine. Przybrał on wręcz karykaturalne rozmiary, gdy podczas gali Oscarów w 1941 roku Joan ostentacyjnie odrzuciła gratulacje od Olivii… Ironia losu sprawiła, że Olivia odbierała Oscara sześć lat później i historia się powtórzyła. Waśń zakończyła dopiero śmierć Joan w 2013 roku.

Wcześniej Olivia przypomniała światu o sobie, gdy wytoczyła bezprecedensowy proces Warner Bros za przedłużanie jej kontraktu i ograniczanie aktorskich wyborów. Aktorka wygrała proces, a precedens nazwano „prawem Havilland”

Długowieczność nie była pisana jej synowi, który zmarł w wieku 42 lat. Aktorka pożegnała się też z mężem Pierre’em Galante’em, który zmarł na raka płuc.

Obecnie mieszka w Paryżu. Jubilatce życzymy 200 lat!

Wybrane dla Ciebie
Macaulay Culkin wymyślił kontynuację "Kevina samego w domu". "Wpadłem na pomysł"
Macaulay Culkin wymyślił kontynuację "Kevina samego w domu". "Wpadłem na pomysł"
Schudł niemal 80 kg. "Teraz mogę lecieć samolotem na środkowym miejscu"
Schudł niemal 80 kg. "Teraz mogę lecieć samolotem na środkowym miejscu"
Cynthia Erivo z historyczną nominacją do Złotych Globów. "Nie chcę być ostatnią, której to się przytrafi"
Cynthia Erivo z historyczną nominacją do Złotych Globów. "Nie chcę być ostatnią, której to się przytrafi"
Premiera za pół roku. W kinach pokażą pierwsze 6 minut superprodukcji
Premiera za pół roku. W kinach pokażą pierwsze 6 minut superprodukcji
Arkadiusz Jakubik: "Ten bohater przeorał mnie emocjonalnie"
Arkadiusz Jakubik: "Ten bohater przeorał mnie emocjonalnie"
"Przychodzi moment, kiedy się rozpadasz". Aktor musiał przestać udawać
"Przychodzi moment, kiedy się rozpadasz". Aktor musiał przestać udawać
"Przerażający". Tak koniec świata nie został jeszcze pokazany
"Przerażający". Tak koniec świata nie został jeszcze pokazany
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
"Zostałam przyparta do muru". Aktorka musiała wyjawić swoją diagnozę
"Zostałam przyparta do muru". Aktorka musiała wyjawić swoją diagnozę
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem