2z5
Jennifer Lawrence
Od lat aktorka związana jest z domem mody Dior, który dumnie prezentuje na galach. Ostatniego wieczoru nie było inaczej. Niestety Jennifer wybrała na tę wyjątkową okazję groszki. Jak powiedziała w rozmowie z "Vogue", zakochała się w tej sukience, gdy zobaczyła ją na wybiegu, bo "groszki są klasyczne i szykowne". Gdyby jednak tak rzeczywiście było, widzielibyśmy je częściej na czerwonych dywanach. Tymczasem ten wzór kojarzy się raczej z letnią dzienną sukienką, nie wieczorową galą.