Wykorzystana niewinność
Gertrude miała nosa. Łowcy talentów, który akurat odwiedził szkołę tańca, poszukując uzdolnionych dziewczynek, od razu wpadła w oko urocza 3-latka.
Spełniło się największe marzenie matki. Shirley zaproszono na przesłuchanie i zaproponowano jej rolę w „Baby Burlesks”, kilku odcinkach serii filmów krótkometrażowych. W ten sposób, w 1932 roku, Temple otrzymała swój pierwszy kontrakt zawodowy.
„Baby Burlesks” miała po latach wspominać z mocno mieszanymi uczuciami. Chociaż cieszyła się, że dostała swoją szansę na debiut przed kamerami, to w autobiografii pisała, że owe filmy, w których kilkuletnich aktorów przebierano za dorosłych i kazano im wygłaszać „dorosłe” kwestie, „w cyniczny sposób wykorzystywały jej dziecięcą niewinność”; były także nierzadko „rasistowskie i seksistowskie”.