2z7
Woronowicz uratował film przed katastrofą
W wojenną pożogę wchodzimy śladami polskiej rodziny, która zostaje wysiedlona i przewieziona do syberyjskiego obozu pracy. Rzeczywistości mamy się przyglądać z perspektywy starszego z dwójki synów Jana i Antoniny, Staszka (Paweł Krucz). Gdybyśmy to robili, może udałoby się dostrzec reżyserski zamysł polegający na realizacji inicjacyjnego filmu o dojrzewaniu podczas wojny.
Niezmiennie wzrok przyciąga jednak ojciec rodziny, Jan (Adam Woronowicz)
, który kolejny raz w swojej karierze dźwiga na ramionach ciężar ratowania filmu przed totalną katastrofą. Jan Dolina od razu wchodzi w funkcję przysłowiowego pępka, wokół którego kręci się filmowy świat. Nie ma w tym żadnej ironii.