- By zostać gwiazdą filmową, nie musisz być wysokim, przystojnym brunetem. Ale przede mną chyba nikomu się to nie udało – zwykł mawiać Ernest Borgnine, nierzadko nazywany przez media „Panem Brzydkim”. Lecz mimo specyficznej urody, Borgnine nie był skazany na samotność. Kobiety za nim szalały – żenił się w sumie pięć razy – choć, jak później twierdziły, życie u jego boku nie należało do najprzyjemniejszych.