W tym sezonie nie ma głośniejszego spektaklu niż "Uczta" Krzysztofa Garbaczewskiego w Nowym Teatrze. W jednej z kluczowych scen Sokrates wygłasza monolog o miłości, filozofii i polityce. Nie byłoby w tym niczego zaskakującego, gdyby nie fakt, że gra go rozebrany do rosołu Jacek Poniedziałek.