Kobiety wciąż nie mają łatwo w przemyśle filmowym; reżyserka Greta Gerwig (choć przecież niedoceniona nominacją do Oscara) jest tylko chlubnym wyjątkiem od tej reguły. Tym bardziej cieszy fakt, że w prestiżowym rankingu filmowczyń, których dokonania warte są uwagi, a ich dalsze działania – śledzenia, znalazły się aż dwa polskie nazwiska.