3z7
Bonzowie i ich szmal
Za rządów osób związanych z PiS, LPR i Samoobroną w TVP panował taki bałagan, że często nie było nawet wiadomo, kto za co odpowiada.
Prezes był zawieszony, jego zastępcy też, ale w ich miejsce zatrudniano kolejnych szefów.
Wszyscy co miesiąc zgarniali ponad 18 tys. zł, a do tego mieli limuzyny z kierowcami (co kosztowało miesięcznie 8,7 tys. zł za jedno auto), służbowe telefony komórkowe i karty kredytowe.
Utrzymanie tylko trzech zawieszonych prezesów: Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka (59 l.) i Marcina Bochenka (47 l.), kosztowało ponad 600 tys. zł.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )