8. ''Człowiek z marmuru'' (1976, reż. Andrzej Wajda)
Mateusz Birkut i Agnieszka - to te postaci stały się symbolami epoki PRL-u w kinie, w którym o tym systemie nie można było mówić całej prawdy. Birkut to murarz z Nowej Huty - jeden z przodowników pracy, należący do rekordzistów wydajności. Agnieszka jest dziennikarką, która chce zrobić o nim film. Mimo jej zapału i energii sprawa będzie trudniejsza niż się jej początkowo wydawało...
Kiedy film Wajdy obejrzeli ówcześni aparatczycy, wybuchł skandal w partyjnych szeregach. "Człowieka z marmuru" chciano zakazać, do kin miał nie trafić, ale po naciskach samego reżysera i groźbach wypuszczenia go na zachodzie bez cenzury zezwolono na jego seanse... w jednym kinie. Na 4. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został zupełnie zignorowany i tylko dziennikarze odważyli się na przyznanie nagrody reżyserowi - oczywiście, nie na głównej scenie i nie podczas gali.
Potem jednak wszystko się zmieniło - władza zaczęła w dziele Wajdy doszukiwać się pochwały systemu, peanów na temat ciężkiej pracy klasy robotniczej i... zachęcać, a nawet zaganiać Polaków na jego pokazy. W końcu obraz nie oskarżał ówczesnych ludzi u władzy, a przedstawiał fabułę dwie dekady wcześniejszą.
** [
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU! ]( http://www.facebook.com/filmwppl )**