Trwa ładowanie...
warner bros
Łukasz Knap
10-08-2017 14:36

130 lat temu w Krasnosielcu urodził się Sam Warner, współtwórca filmowej potęgi

Wraz z braćmi założył legendarną wytwórnię Warner Bros.; zrewolucjonizował hollywoodzkie kino i na stałe zapisał się w historii światowej kinematografii. 10 sierpnia mija 130 rocznica urodzin Sama Warnera, syna szewca z Krasnosielca.

130 lat temu w Krasnosielcu urodził się Sam Warner, współtwórca filmowej potęgiŹródło: Materiały prasowe
d1i3c0q
d1i3c0q

Był współzałożycielem jednego z największych i najprężniej działających przedsiębiorstw mediowych na świecie - spółki Warner Bros. Choć zmarł dzień przed premierą pierwszego filmu dźwiękowego "Śpiewak jazzbandu", który otworzył nowy rozdział w historii kina, wraz z braćmi - Henrym, Jackiem i Albertem - pozostaje jednym z najważniejszych twórców potęgi Hollywood.

Sam Warner urodził się 10 sierpnia 1887 r. w niewielkiej miejscowości Krasnosielc w powiecie makowskim na Mazowszu, w ubogiej rodzinie żydowskiej, szewca Beniamina Wonsala.

Przyczyną emigracji do Kanady była bieda oraz obawa przed pogromami, do których często dochodziło na terenie Cesarstwa Rosyjskiego. W podróż pierwszy wybrał się ojciec; zabrał ze sobą jedyną wartościową rzecz, jaką posiadał - złoty zegarek, który stał się później elementem obecnym w kilku filmach powstałych w wytwórni jego synów. Następnie matka z dziećmi dołączyła do męża i cała rodzina osiedliła się w prowincji Ontario, a po kilku latach przeniosła do USA. Zamieszkali najpierw w stanie Ohio, a następnie w New Castle w stanie Pensylwania. Już na emigracji urodził się Jack, oraz pozostałe dzieci.

W 1903 r. Albert i Sam założyli tam teatr Cascade, który następnie przekształcili w salę kinową; cztery lata później bracia prowadzili już kilkanaście kin oraz zajmowali się dystrybucją i wynajmem filmów.

Pierwszy sukces

Pierwszym dużym sukcesem okazała się seria filmów z Rin Tin Tinem, psem, który po zakończeniu I wojny światowej trafił do USA; 25 obrazów z udziałem czworonoga przyniosło ogromne zyski. Lata 20. i 30. to czas, kiedy firma braci Warner rozkwitała - to wówczas nakręcono najważniejsze musicale m. in. "Deszczową piosenkę", filmy gangsterskie ("Człowiek z blizną"), czy romanse takie jak "Casablanca".

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

"W tych filmach społeczeństwa zachodnie i inne mogły się przeglądać niczym w zwierciadle. Przez co zauważali swe tęsknoty, nadzieje, fobie i uprzedzenia" - powiedział w rozmowie z PAP krytyk filmowy i komiksowy Michał Chudoliński. Jak dodał, bracia Warner "ustanowili nader wysokie standardy w sztuce filmowej, dzięki czemu egzystencjalne dylematy i ponadczasowe motywy przekazywane były w zajmującej formie narracyjnej, pobudzającej wyobraźnię nawet dziś".

d1i3c0q

Krok milowy - film dźwiękowy

Krokiem milowym w budowaniu potęgi spółki było wyprodukowanie pierwszego filmu dźwiękowego, otwierającego nową epokę w historii kina - "Śpiewaka jazzbandu" w reżyserii Alana Croslanda, którego premiera odbyła się 6 października 1927 r.

"Wprowadzenie dźwięku do kina zrewolucjonizowało to medium w sposób oczywisty. Nie trzeba było już wykorzystywać orkiestr w trakcie seansów filmowych, ani sztucznie wywoływać efektów dźwiękowych. Ale było to niebywałe ryzyko" - podkreślił Chudoliński.

Choć film zdobył statuetką Oscara za wkład w rozwój techniki filmowej, radość z sukcesu przyćmiła śmierć Sama w przeddzień premiery - 5 października 1927 r.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Ambitne dążenie braci do sukcesu miało niewątpliwie swoje źródło m.in. w krasnosieleckim dzieciństwie: "Musieliśmy się chować, aby się uczyć – tak powiadał mój dziadek Harry. Może dlatego, to oszukiwanie i wręcz skradanie wiedzy spowodowało, że tak się starałem, aby tworzyć moje filmy na takim poziomie, na jakim są. Poprzez moje filmy nie chciałem tylko bawić, ja miałem potrzebę nauczać" - napisała w książce "The Brothers Warner" Cass Warner Sperling, wnuczka Harrego Warnera, która w kwietniu tego roku odwiedziła rodzinną miejscowość przodków.

d1i3c0q

W Krasnosielcu odbyło się już kilka wydarzeń przypominających słynnych ziomków: m.in. festiwal filmowy "Małe kino wielkich braci", warsztaty filmowe dla dzieci "Bracia W." i konkurs rysunkowy "Warner Bros. – u źródła".

W ramach przeglądu "Arcydzieła amerykańskiego kina. 90. lat Warner Bros.", będącego częścią tegorocznej edycji festiwalu filmowego Nowe Horyzonty, w dziewięciu polskich miastach pokazano siedem kultowych obrazów, m.in. dwa filmy Stanley'a Kubricka - "2001: Odyseję kosmiczną" i "Mechaniczną pomarańczę".

Jako najważniejszego z twórców, z którymi współpracowali bracia Warner, Chudoliński wymienił właśnie tego reżysera. "Jego filmy, słynne na całym świecie, uznawane są za kanon kultury zachodniej, pewnego myślenia o wojnie, przemocy, erotyce - wystarczy przypomnieć jego ostatni film Oczy szeroko zamknięte - podkreślił krytyk.

d1i3c0q

Warner Bros. jest dziś potęgą

Firma wciąż zajmuje się produkcją i dystrybucją filmową, telewizyjną i muzyczną, oraz gier komputerowych. Zdaniem Chudolińskiego, mimo, że spółka obecnie zbytnio angażuje się w promocję komercyjnych przedsięwzięć, "zawsze starała się współpracować z twórcami, którzy poprzez popkulturę mówią o ważnych, filozoficznych dylematach, o czym świadczy np. opieka nad Christopherem Nolanem, który w takich filmach jak "Prestiż", "Mroczny rycerz" - w którym są odzwierciedlone niepokoje społeczne związane z sytuacją po 11 września - czy nawet w najnowszej "Dunkierce" - mówi o ważnych dla społeczeństwa sprawach".

Jak podkreślił krytyk, Warner Bros. "wciąż tworzy swego rodzaju trendy i marki - to się nie zmienia, o czym świadczy np. sukces "Wonder woman", który zwiastuje, że na ekranach kin coraz częściej będziemy oglądać superbohaterki jako protagonistki nowego kina akcji, czy kina rozrywkowego".

Główna siedziba spółki znajduje się w Burbank w Kanadzie i jest częścią kilku innych firm, m.in. Warner Bros. Pictures, Warner Bros. Interactive Entertainment, Warner Bros. Television. Wytwórnia obecnie należy do największego na świecie koncernu mediowego Time Warner, oraz ściśle współpracuje z New Line Cinema.

Czy warto iść do kina na "Dunkierkę"?

d1i3c0q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1i3c0q

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj