36. FPFF w Gdyni: Ostatni pokaz i pierwsze nagrody

Ostatni pokaz wieńczący wszystkie spotkania naszych utalentowanych filmowców z dziennikarzami dobiegł końca, a nam i jury pozostało już tylko wybrać najlepsze rodzime produkcje roku 2011

Rafael Lewandowski, młody polsko-francuski reżyser, wkroczył na szerokie wody polskiego kina odważnym filmem o znamiennym tytule „Kret”.

Jest to jedna z pierwszych produkcji w naszym kraju pełnym politycznych skrajności, która skupia się na obecnym życiu rodzinnym byłych agentów UB.

Rafael Lewandowski jako debiutujący reżyser wykazał się niezwykłą wrażliwością na historię Polski (mimo że wychował się we Francji). Twórca zaprezentował interesujący obraz o tematyce zgoła nietuzinkowej w naszej rodzimej kinematografii.

Twórcy filmu - na ostatniej już konferencji prasowej w Gdyni - byli w szampańskich humorach. Chętnie żartowali i odpowiadali na pytania dziennikarzy.

Film przedstawia historię Pawła (brawurowa kreacja Borysa Szyca), który odkąd wraz z ojcem Zygmuntem (jak zwykle świetny Marian Dziędziel) rozkręcił wspólny interes, zaczyna coraz optymistyczniej patrzeć w przyszłość. Ich marzenia o dostatnim życiu przekreśla pewnego dnia artykuł, który godzi w dobre imię Zygmunta i szarga jego reputację jako byłego działacza Solidarności. Z dnia na dzień współpracownicy odwracają się od Pawła, a jego małżeństwo z Ewą (piękna Magdalena Czerwińska) przeżywa poważny kryzys. Młody bohater zrobi wszystko, żeby odkryć prawdę i oczyścić ojca z zarzutów.

Trzymający w nieustannym napięciu „Kret” jest fabularnym debiutem nagradzanego na całym świecie dokumentalisty Rafaela Lewandowskiego i operatora nominowanego do Oscara „Królika po berlińsku” Piotra Rosołowskiego.

Film "Róża" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego zdobył Nagrodę Dziennikarzy na 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Dziennikarski werdykt ogłoszono w piątek, po zakończeniu cyklu pokazów prasowych filmów, które startują w festiwalowym konkursie głównym.

Nagrodę przyznano "Za poruszającą opowieść, która przywraca wiarę w miłość wbrew losowi, za prawdziwy obraz ważnego fragmentu środkowoeuropejskiej historii".

Plebiscyt Internautów na najlepszy film 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni dobiegł końca.

Jego niekwestionowanym zwycięzcą został film "Sala samobójców", debiut reżyserski Jana Komasy.

Głosowanie na Najlepszy Film Konkursu Głównego zdaniem Internautów Wirtualnej Polski trwało od początku festiwalu, poniedziałku 6 czerwca do piątku, 10 czerwca, czyli jego przedostatniego dnia.

W piątek o 16:30 podczas Małej Gali, z rąk dyrektora programowego Wirtualnej Polski, Pana Stanisława Ulickiego, osobie reprezentującym film na festiwalu – reżyserowi Janowi Komasie - została wręczona Nagroda Internautów Wirtualnej Polski.

Nagrody Młodego Kina i nagrody pozaregulaminowe rozdano dzisiaj o godzinie 16:30.

Taki był werdykt jury 5. konkursu Młodego Kina w składzie:
- Paula Markovitch - scenarzystka i reżyserka (Przewodnicząca Jury),
- Paweł Borowski - reżyser i scenarzysta,
- Arkadiusz Jakubik - aktor, reżyser i scenarzysta,
- Paweł Sala - reżyser, scenarzysta, dramaturg

Dodatkowo nagrodę "Złoty klakier" za najdłużej oklaskiwany film na gdyńskim festiwalu, otrzymał Wojciech Smarzowski za film „Róża”.