A imię jego Bloom, Orlando Bloom
Orlando Bloom (zdj. AFP) ma zagrać młodego Jamesa Bonda w filmie przygotowywanym przez wytwórnię Miramax.
Od dłuższego czasu pojawiają się spekulacje na temat, kto zastąpi Pierce'a Brosnana w roli agenta 007. Wśród aktorów mających szansę na angaż także wymienia się Blooma.
Przygotowaniem do tej postaci może być dla brytyjskiego aktora właśnie praca w filmie o młodym Bondzie.
Obraz ma rozgrywać się w latach studenckich głównego bohatera. Przyszły agent Jej Królewskiej Mości właśnie został wyrzucony z akademii w Eton i w ten sposób, chcąc nie chcąc, zaczyna swoje pełne przygód życie.