A jednak się kręci
Vera Blasi pracuje właśnie nad scenariuszem filmu opowiadającego o życiu XVII wiecznego naukowca Galileusza (tu na obrazie Justusa Sustermansa).
Jednym z producentów projektu będzie Lorenzo di Bonaventura.
Fabuła skupiać się ma nie tylko na tragedii Galileusza, którego wielkie odkrycia musiały polec w walce z religijnymi dogmatami. Będzie to też historia jego związku z Mariną Gambą, kobietą, która urodziła mu trójkę dzieci a z którą nigdy się nie ożenił.
Galileusz był jednym z tych uczonych, którzy dokonali rewolucji naukowej XVII w. i jednym z twórców nowożytnej mechaniki. Najbardziej spektakularne odkrycia astrologiczne zawdzięczał Galileusz swym pracom nad przyrządami naukowymi. Przebywając w Wenecji jako wykładowca na uniwersytecie, uczony dorabiał nie tylko prywatnymi lekcjami, ale także budowaniem przyrządów mierniczych. Projektował i składał mi.in kompasy oraz inne instrumenty nawigacyjne. Nie był wynalazcą lunety, ale ją udoskonalił.
Galileusz w 1633 musiał stanąć przed trybunałem inkwizycji, zaraz po opublikowaniu dzieła 'Dialog'. Zmuszono go, by na kolanach wyrzekł się swego poglądu. To właśnie wtedy miał do siebie powiedzieć słynne zdanie 'A jednak się kręci'.
Dopiero w październiku 1992 papież Jan Paweł II uznał, że Kościół popełnił błąd potępiając Galileusza. (opis za Encyklopedią Larousse'a)