'Aleksander' rozczarował
Drugi tydzień z rzędu film "Skarb narodów" znalazł się na pierwszej pozycji amerykańskiego box office.
Film z udziałem Nicolasa Cage'a zarobił w trzy weekendowe dni 33,1 milionów dolarów, a w ciągu pięciu dni od Święta Dziękczynienia do niedzieli 46,2 milionów dolarów. Tym sposobem produkcja ma już na koncie 87,9 milionów dolarów.
Nadal znakomicie radzą sobie "Iniemamocni". Animacja ze studia Pixar znalazła się na drugiej pozycji z dochodem w ciągu pięciu dni 33,2 milionów dolarów. 214 milionów dochodu w cztery weekendy to wynik robiący wrażenie.
Pierwsza nowość tego tygodnia, komedia *"Święta Last Minute" znalazła się na trzeciej pozycji.* Akcja filmu skupia się na rodzinie Kranks, których córka postanawia wyjechać na rok do Peru, by tam pracować dla Korpusu Pokoju. Jednak dla Luthera (Tim Allen) i Nory (Jamie Lee Curtis) perspektywa spędzenia Bożego Narodzenia bez ukochanej córki wydaje się nie do zniesienia. W związku z tym postanawiają zbojkotować święta i wyjechać na egzotyczne wakacje. Pięć dni pozwoliły filmowi uzbierać kwotę 32 milionów dolarów.
Na szóstej pozycji znalazł się natomiast obraz "Aleksander" Olivera Stone'a. Niezbyt przychylne recenzje spowodowały, że superprodukcja z udziałem Colina Farrella, Angeliny Jolie i Anthony'ego Hopkinsa zarobiła jedynie 21,6 milionów dolarów.