Amerykanie musieli to zrobić. W Hollywood powstanie nowa wersja kultowego horroru

Moda na japońskie horrory minęła, teraz przyszedł czas koreańskich produkcji. W Hollywood najwyższym wyrazem uznania dla zagranicznego filmu jest zrealizowanie jego amerykańskiej wersji. Pamiętacie "Zombie express"? Wkrótce nadjedzie "The Last Train to New York".

"Zombie Express" - wielki koreański przebój."Zombie Express" - wielki koreański przebój
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe
Przemek Romanowski

W koreańskim filmie z 2016 r. widzowie byli świadkami wybuchu epidemii zmieniającej ludzi w zombie. Akcja horroru została rozpisana na wydarzania rozgrywające się wyłącznie w pociągu i na stacji kolejowej. Bohaterowie na początku nie wiedzą, co dzieje się w innych miejscach na świecie. Są przekonani, że pociąg jest pułapką, z której szybko trzeba uciec. Wkrótce okaże się jednak, że pędzący pojazd jest dla nich także schronieniem przed jeszcze większym niebezpieczeństwem z zewnątrz.

Ten oryginalny, scenariuszowy pomysł to jeden z najmocniejszych elementów koreańskiej produkcji. W zamierzeniu "Zombie express", wzorem większości azjatyckich filmów grozy, miał być także krytycznym komentarzem społecznym. Reżyser nie kierował się zapewne takimi ambicjami jak Joon-ho Bong (twórca nagrodzonego Oscarami "Parasite"), dla którego pociąg przyszłości z filmu "Snowpiercer" stał się pretekstem do ostrej i bolesnej diagnozy współczesnego społeczeństwa. Niemniej, kilka trafnych spostrzeżeń można w "Zombie express" odszukać. Na przykład, że głównym powodem nieskutecznej odpowiedzi na zagrożenie jest zarówno systemowe, jak i indywidualne zaniechanie.

"Zombie express" (2016) - zwiastun filmu.

Koreańska produkcja odniosła ogromny sukces. W rodzimym kraju stała się największym przebojem roku. Popularnością cieszyła się także w innych krajach i to nie tylko azjatyckich (m.in. we Francji). Decyzja o nakręceniu sequela zapadła więc szybko.

Zdjęcia do "Zombie expres 2: Półwysep" rozpoczęły się w połowie 2019 r. Gdy pojawił się koronawirus, film był już na etapie postprodukcji. Światową prapremierę miał mieć na festiwalu w Cannes, który z wiadomych przyczyn został odwołany. Los chciał, że sequel "Zombie expressu" przeszedł do historii z innego powodu. Stał się pierwszym kinowym przebojem w czasach pandemii, choć pokazywany był tylko w azjatyckich krajach. Horror miał premierę 15 lipca 2020 r.

"The Last Train to New York" ma się pojawić w kinach w kwietniu 2023 r. Za realizację i dystrybucję filmu odpowiada wytwórnia Warner Bros.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Premiery w listopadzie 2025. Historia promu Heweliusz może być hitem Netfliksa
Premiery w listopadzie 2025. Historia promu Heweliusz może być hitem Netfliksa