Oglądał film z zagranicy. Nastolatek skazany na 14 lat ciężkich robót
Wprowadzona w Korei Północnej ustawa mająca na celu "eliminowanie reakcyjnej myśli i kultury" zaczyna zbierać żniwa. Przed kilkunastoma dniami rozgłośnia Radio Free Asia podała, że wykonano wyrok śmierci na mężczyźnie, który przemycał kopię serialu "Squid Game". Teraz dowiadujemy się, że za próbę obejrzenia zakazanego filmu nastolatek został skazany na 14 lat ciężkich robót.
Aż trudno uwierzyć do jakich rzeczy może posunąć się reżim, aby upokorzyć i zniewolić własny naród. Za sprawą wprowadzonej w życie w grudniu 2020 r. ustawy, władze Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej mogą nie tylko ograniczyć do zera dostęp do niepożądanych materiałów związanych z kulturą, takich jak filmy, sztuki teatralne, muzyka czy książki, ale także za łamanie zakazów wymierzać najsurowsze kary. Ustawa ma oczywiście na celu zapobiegać rozprzestrzenianiu się mediów z Korei Południowej oraz ze Stanów Zjednoczonych.
Władze KRLD zdają sobie niestety sprawę z faktu, że aby zakazy były przestrzegane, kary muszą być surowe, nieuchronne oraz odpowiednio nagłośnione. W przypadku mężczyzny, który przemycał przemycił z Chin na pendrive'ach południowokoreański serial Netfliksa "Squid Game", wykonano publiczną egzekucję. Surową karę poniosły też inne osoby zamieszane w "przestępstwo".
Uczeń, który kupił od przemytnika pendrive'a, otrzymał wyrok dożywocia. Sześciu innych uczniów, którzy obejrzeli serial, zostało skazanych na pięć lat ciężkich robót. Natomiast nauczycieli i administratorów szkoły zwolniono. Grozi im przymusowe wysiedlanie oraz zesłanie do pracy w kopalniach.
Ministerstwo przyjrzy się "Squid Game". Ekspert ma dla Przemysława Czarnka radę
Na 14 lat ciężkich robót został również skazany nastolatek, który próbował obejrzeć południowokoreański film. Jak donosi Allkpop (amerykański serwis informacyjny zajmujący się koreańską kultura), 30 listopada uczeń gimnazjum w Hiesan City w Korei Północnej został uwięziony za oglądanie sensacyjnej produkcji zatytułowanej "Człowiek znikąd". Tytuł ten był przebojem w Korei Południowej w 2010 r. Cieszył się również dużym również na innych kontynentach. Uważany jest z jeden z lepszych filmów sensacyjnych ostatnich lat. Porównywany jest to "Leona Zawodowca".
Walory artystyczne filmu nie mogły mieć oczywiście żadnego wpływu na wymiar kary. Wpływu nie miał także fakt, że przyłapany na "przestępstwie" miłośnik sensacyjnego kina jest osoba niepełnoletnią. Serwis Allkpop utrzymuje, że 14-letni uczeń gimnazjum zdążył obejrzeć jedynie pierwsze pięć minut filmu.
Zgodnie z północnokoreańskim prawem pełną odpowiedzialność za czyny niepełnoletniej osoby biorą na siebie jego rodzice. A to oznacza, że opiekunowie nastolatka również zostaną ukarani. Najprawdopodobniej będą zesłani do politycznego obozu pracy.