Trwa ładowanie...
03-09-2003 13:00

Angelina Jolie o Larze Croft i nie tylko

Angelina Jolie o Larze Croft i nie tylko
d35qtul
d35qtul

W związku z kolejnymi premierami najnowszego filmu Angeliny - Lara Croft Tomb Rider: Kolebka życia - polska już w najbliższy piątek - aktorka udziela wielką liczbę wywiadów.

Aby ułatwić Wam wyłowienie jakichkolwiek treści, przeczytaliśmy parę z nich. Wierzcie nam - najważniejsze wątki zaskakująco często się powtarzają. Chcemy oszczędzić Wam cennego czasu - oto ich kompilacja.

Wątek 1 - niezadowolenie z części pierwszej

Jolie wprawdzie nieźle bawiła się kręcąc część pierwszą przygód Lary, ale czuła po zakończeniu pracy wielki niedosyt. Generalnie - koniecznie trzeba było zrobić część drugą, aby pozałatać wszystkie fabularne dziury i zmazać z pamięci widzów wszystkie niedoróbki

Presja grania Lary, bycia gwiazdą, bycia symbolem seksu

To tylko część presji wywieranych na Angelinę. Wszystko to jednak jest dla niej nieważne, bo jest matką i pracuje dla dzieci na całym świecie, dzięki czemu spełnia się jako człowiek i kobieta. Ponadto bardzo rozwijają ją podróże, dzięki którym czuje się lepszą, bogatszą wewnętrznie osobą.

d35qtul

Najlepsze sceny z Lary - lub te, które nią najmocniej wstrząsnęły
Jest ich wiele. Po kilku chwilach pada przeważnie opis zjeżdżania głową w dół ze skały i ... konna jazda.

Mężczyźni jej życia
Tu - co wywiad, to inna odpowiedź. Generalnie Angelina uwielbia swojego syna, a co do osobników bardziej dorosłych, to uważa, że 'małżeństwo nie jest jej mocną stroną'.

To pytanie zawsze otwiera - nomen omen - Puszkę Pandory z pytaniami dotyczącymi jej życia osobistego. Okazuje się, że Jolie jest najlepszym źródłem informacji dotyczących sensu życia, godzenia roli matki i kobiety pracującej, pojęcia miłości, przyjaźni no i oczywiście seksu... Ale o tym często piszemy w rubryce : Gwiazdy po godzinach.

źródło: Empire Online

d35qtul
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35qtul