I do tańca, różańca, i do teatru
- W Teatrze Komedia w sztuce "Wydmuszka" razem z Joanną Liszowską grają panie niezwykle skrajne postaci. Pani bohaterka Halina żyje w toksycznym związku z nadopiekuńczą mamusią, a jej cały świat to biblioteka. Roxana natomiast jest uzależniona od pieniędzy męża i uwielbia drogie ciuszki. Krótko mówiąc to typowa przedstawicielka konsumpcyjnego trybu życia. Zna pani takie osoby?
Na potrzeby sztuki postaci te zostały oczywiście mocno przerysowane, ale faktycznie spotkałam kilka takich osób jak Halina. Przysłowiowych szarych myszek, które za wszelką cenę starają się nie wyróżniać z tłumu, ubierają w szarobure kolory i raczej przemykają przez życie niż z niego korzystają. Znam też takie osoby jak Roxana, dla których dobra materialne są najważniejsze. Sztuka, w której gramy jest jednak o tym, że nie wszystko jest takie, jakim się wydaje być na początku i że warto czasem spojrzeć głębiej.