Trwa ładowanie...
science fiction
10-09-2013 12:09

Awatary, kosmici i szaleni naukowcy - zapomniane filmy science-fiction

Oto polskie kino, jakiego nie znacie. Wygrzebane z przepastnych archiwów Telewizji Polskiej krótko- i średniometrażowe filmy science-fiction pokazują, że także nad Wisłą występowała niegdyś kinowa fantastyka.

Awatary, kosmici i szaleni naukowcy - zapomniane filmy science-fiction
d1nhm85
d1nhm85

[

]( http://www.culture.pl/ )

Andrzej Wajda o transplantacjach, Janusz Majewski o zamianie dusz, Stanisław Kokesz o obłąkanym naukowcu i Marek T. Nowakowski o podróżach w czasie. Polskie filmy science fiction z lat 60. i 70. od 7 września zagoszczą na antenie TVP Kultura w cyklu "Zagubione w przestrzeni".

"Filmy z przeglądu "Zagubione w przestrzeni" są kapitalnym przykładem kreatywności filmowców zmuszonych do pracy przy małym budżecie i dużych ograniczeniach scenograficznych. Przede wszystkim zaś drzemie w nich ogromny ładunek humoru, którego tak bardzo brakuje dzisiejszym polskim produkcjom" – mówi Tomasz Kolankiewicz z Redakcji Filmu Fabularnego i Dokumentalnego TVP Kultura, autor koncepcji cyklu.

d1nhm85

Oto jedenaście zapomnianych polskich filmów science-fiction:

"Profesor Zazul", reż. Marek Nowicki, Jerzy Stawicki, 1965

Podróżujący samochodem Ijon Tichy zasypia za kierownicą swojego Opla. We śnie trafia do opuszczonego domu profesora Zazula, ale zamiast znajomego naukowca spotyka w nim jego sobowtóra. Prawdziwy profesor Zazul zakonserwowany pływa w słoju w laboratorium.

To jedna z dwóch ekranizacji opowiadań Stanisława Lema zrealizowana przez reżysersko operatorski duet: Marek Nowicki, Jerzy Stawicki.

"Przekładaniec" - reż. Andrzej Wajda, 1968

Zabierając się do adaptacji opowiadania "Czy pan istnieje, Mr Jones?" Stanisława Lema, Andrzej Wajda zaprosił do współpracy samego pisarza. Zapewne także dlatego "Przekładaniec" był jedynym filmem na podstawie Lema, o którym autor "Solaris" wypowiadał się z uznaniem.

d1nhm85

Groteska w reżyserii Wajdy na przełomie lat 60. i 70. zdobyła wyróżnienie na festiwalu filmów fantastycznych w Sitges w Hiszpanii i prezentowana była przez europejskie telewizje. Duża w tym zasługa znakomitego Bogusława Kobieli wcielającego się w kierowcę rajdowego Richarda Foxa, który wraz z bratem, Thomasem ulega tragicznemu wypadkowi. Gdy obaj mężczyźni trafiają do genialnego chirurga (Jerzy Zelnik), Richardowi zostają przeszczepione organy zmarłego Thomasa. A to dopiero początek medycznej makabry, która czeka nieszczęsnego kierowcę.

"Przyjaciel", reż. Marek Nowicki i Jerzy Stawicki, 1965

Profesor Tichy ku swemu zaskoczeniu odkrywa, że potężny mózg elektronowy zaczyna fałszować wyniki badań. Czy profesor w porę wykryje spisek cierpiącego na samotność naiwnego mechanika? 20-minutowy czarno-biały film Marka Nowickiego i Jerzego Stawickiego powstał na podstawie opowiadania Lema o tym samym tytule.

"Awatar, czyli zamiana dusz", reż. Janusz Majewski, 1964

fot. Gdynia Film Festival

d1nhm85

Dziesięcioletni James Cameron podziwiał w telewizji czarno-białą Myszkę Miki, gdy nad Wisłą realizowano już film o tytule bliźniaczo podobnym do jego trójwymiarowego hitu z 2009 roku.

Adaptacja opowiadania Teofila Gautiera wyreżyserowana przez Janusza Majewskiego to najlepszy film z telewizyjnego cyklu "Opowieści niesamowite" realizowanego przez TVP w latach 60. "Awatar, czyli zamianę dusz" to historia niespełnionego kochanka, który dla zdobycia wymarzonej kobiety gotów jest dokonać "zamiany dusz" i w ten sposób wstąpić w ciało jej męża. Za swój komediowo-kostiumowy film science fiction Janusz Majewski otrzymał nagrodę FIPRESCI na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Telewizyjnych w Monte Carlo (1966) oraz Złoty Asteroid na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fantastycznych w Trieście (1967).

"Gdzie jesteś, Luizo?" reż. Janusz Kubik, 1965

Radiowy komunikat informuje o tym, że na jednej z polskich dróg wylądowali przybysze z innej planety. Tajemnicze stwory namawiają napotkanych ludzi, aby poddali się eksperymentalnym badaniom w zamian za uzyskanie młodości i nieśmiertelności.

d1nhm85

Telewizyjny film Janusza Kubika to adaptacja opowiadania "Fotel na autostradzie" Czesława Chruszczewskiego. Zrealizowany w łódzkim Se-ma-forze odważnie korzystał ze zdjęć trickowych, które znacząco zmniejszały koszty scenografii i dekoracji.

"Gubernator" - reż. Stanisław Kokesz, 1965

fot. Gdynia Film Festival

Obłąkany profesor Fogg zaprasza do swojej willi przyjaciela. Roztacza przed nim plany przejęcia kontroli nad Ziemią przy pomocy przybyszów z innej planety, z którymi komunikuje się dzięki tajemniczym urządzeniom. Sam, niestety, nie dożywa momentu inwazji – ginie porażony prądem, a głosy, które dobiegały go z kosmosu okazują się jedynie jego własnymi myślami.

d1nhm85

W fantastycznym filmie Stanisława Kokesza imponowały technologiczne nowinki prezentowane na ekranie: dźwiękoszczelna bariera magnetyczna, fotokomórka z nagraniem szczekających psów oraz… system otwierania bramy pilotem.

"Biohazard", reż. Janusz Kubik, 1977

fot. Gdynia Film Festival

Były szef Instytutu Naukowego - profesor Molnar, przybywa ponownie do placówki, aby poddać się kuracji w związku z chorobą serca. Jego dawny asystent, obecnie szef Instytutu - Egberg, prowadzi badania, z których Molnar kiedyś się wycofał ze względu na możliwość przekroczenia dopuszczalnej, jego zdaniem, granicy ingerencji w strukturę człowieka. Molnar zostaje ubezwłasnowolniony i kiedy budzi się po operacji - odkrywa przerażającą prawdę: jego mózg został wszczepiony w ciało zawistnego Egberga.

d1nhm85

Dziesięć lat po "Przekładańcu" Andrzeja Wajdy temat moralności w nauce i medycynie powracał na telewizyjne ekrany ubrany w kostium kina science-fiction.

"Docent H." – reż. Janusz Majewski, 1964

fot. Gdynia Film Festival

Do pracowni profesora Fossa trafia ekscentryczny asystent Traumera. Wkrótce okazuje się, że za jego pojawieniem się stoi szalony docent Hammler, który chce przeszczepić mózg profesora jego asystentowi.

Film powstał na podstawie scenariusza J. G. Sandbarmay’a. Pod tym pseudonimem kryje się duet Janusz Majewski i Jerzy Mierzejewski. Ozdobą tego krótkiego metrażu jest, obok wyśmienitej gry aktorskiej, nawiązujący do fugi J.S. Bacha motyw jazzowy autorstwa Andrzeja Kurylewicza.

"Pierwszy pawilon", reż. Janusz Majewski, 1965

fot. Gdynia Film Festival

Młody naukowiec, profesor Foss zostaje porwany przez dziwnych osobników i trafia do tajemniczego domku. Tu jego dawny nauczyciel, profesor Franton, dokonuje eksperymentu zmniejszania ludzi.

Kolejny fantastyczny film Janusza Majewskiego nie powtórzył sukcesu rok wcześniejszego "Awatara…", choć na ekranie udało się zebrać znakomite grono aktorów z Janem Machulskim, Leonem Niemczykiem i Romanem Sykałą na czele.

"Poprzez piąty wymiar' - reż. Marek T. Nowakowski, 1973

fot. Gdynia Film Festival

Dziennikarz Siwiec na skutek tajemniczego eksperymentu zostaje przeniesiony w czasie. W nowym wymiarze spotykają go na każdym kroku nieprzewidziane perypetie, w tym – spotkanie z samym sobą.

Film Marka T. Nowakowskiego był jednym z najlepiej zagranych polskich science-fiction, a na ekranie pojawiali się Gustaw Holoubek, Jan Nowak, Karol Strasburger i Leon Niemczyk.

"Stacja bezsenność" - reż. Piotr Wojciechowski, 1973

fot. Gdynia Film Festival

Dawny szkolny kolega próbuje uwolnić doktor Weronikę ze szponów hipnotyzera - złodzieja snów. Kiedy misja zakończy się sukcesem, nieszczęsna dziewczyna stanie się jego bezwolnym narzędziem. Choć "Stacja bezsenność" była filmem fantastycznym, jej twórcy osadzili akcję we współczesnych realiach, rezygnując ze sztafażu science-fiction. W efekcie powstał film fantastyczno-naukowy w kostiumie kina psychologicznego.


Wszystkie te filmy obejrzy publiczność TVP Kultura i widzowie 38. Gdynia Film Festival. Festiwalowe projekcje zwieńczą spotkania z twórcami. Na antenie TVP Kultura przegląd będzie prezentowany w kolejne wrześniowe soboty poczynając od 7 września.

Emisje z cyklu "Zagubione w przestrzeni" we wrześniu:
- 7 września - godz. 17.35: "Przekładaniec", reż. Andrzej Wajda; godz. 18.10: "Profesor Zazul", reż. Marek Nowicki, Jerzy Stawicki; godz. 18.30: "Przyjaciel", reż. Marek Nowicki
- 14 września - godz. 16.45: "Gdzie jesteś, Luizo?", reż. Janusz Kubik; godz. 17.15: "Gubernator", reż. Stanisław Kokesz; godz. 17.40: "Poprzez piąty wymiar", reż. Marek Nowakowski
- 21 września - godz. 17.10: "Docent H.", reż. Janusz Majewski; godz. 17.30: "Pierwszy pawilon", reż. Janusz Majewski; godz. 18.00: "Awatar, czyli zamiana dusz", reż. Janusz Majewski
- 28 września – godz. 17.35: "Stacja bezsenność", reż. Piotr Wojciechowski; godz. 18.10: "Biohazard", reż. Janusz Kubik

Polecamy informacje w serwisie Culture.pl

d1nhm85
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nhm85

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj