Badly Drawn Boy chce pieniędzy za film "Był sobie chłopiec"
Damon Gough, znany lepiej jako Badly Drawn Boy, pozwał swojego byłego wydawcę. Od wytwórni XL Recordings domaga się około 300 tysięcy funtów.
Pozew dotyczy m.in. tantiem ze sprzedaży płyty ze soundtrackiem do filmu "Był sobie chłopiec", która ukazała się w kwietniu 2002 roku. Muzyk twierdzi, że około 200 tysięcy funtów, należących się mu ze sprzedaży krążka, zostało przeznaczonych przez oficynę na opłacenie producentów obrazu. Dodatkowo Badly Drawn Boy żąda 39 792 funtów i 38 pensów z tytułu wynagrodzenia za ostatni longplay nagrany dla XL Recordings, "One Plus One Is One". Ponadto artysta liczy na gratyfikację za projekt szaty graficznej albumu oraz jego promocję.
Przypomnijmy, że oprócz wspomnianych wydawnictw w dorobku muzyka z Manchesteru są płyty "The Hour of Bewilderbeast" (2000) i "Have You Fed The Fish?". Przed kilkoma miesiącami Badly Drawn Boy opuścił XL Recordings i podpisał kontrakt z koncernem EMI.