Bardziej iskrzy z Jennifer Aniston czy z fretką?

Naoczni świadkowie z planu filmu Nadchodzi Polly twierdzą, że pomiędzy dwójką odtwórców głównych ról: Benem Stillerem i Jennifer Aniston naprawdę zaiskrzyło.

Niestety - nie można tego powiedzieć o kontaktach Stillera z innym głównym bohaterem/bohaterką - fretką. Pocieszne i niewinnie wyglądające zwierzątko tak mocno ugryzło aktora w brodę w czasie kręcenia sceny finałowej, że ten wciąż jeszcze nie otrząsnął się z szoku.

"Zębiska fretek są wyjątkowo ostre. Jak żyletki. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - to trochę ładniejsze szczury" - w jednym z wywiadów powiedział Stiller.

Podobnego zdania jest nawet Aniston, znana z wielkiej miłości do zwierząt. Fretki jednak pokochać nie umiała. "To nie jest najmilsze i najprzyjaźniejsze ze zwierząt." - powiedziała i dodała - "To jednak ostatecznie wielki szczur i nic więcej"