Bella Darvi: z Sosnowca do Hollywood. Historia zapomnianej polskiej gwiazdy
Marlon Brando jej nie znosił, widzowie narzekali na polski akcent niedoświadczonej aktorki, ale filmowy magnat Darryl F. Zanuck i tak uparł się, że zrobi z niej gwiazdę.
Mówiono, że spełniła swój amerykański sen, a historię jej życia przyrównywano do baśni o Kopciuszku – biedna dziewczyna z zagranicy, bez żadnych znajomości i kontaktów, trafia do Hollywood i występuje u boku najznamienitszych aktorów – jednak w tym przypadku finał okazał się tragiczny.
Kiedyś była ulubienicą dziennikarzy, którzy pilnie śledzili jej miłosne wybryki, zaś krytyka przyznała jej w jednym roku dwa Złote Globy. Dziś traktuje się ją z pobłażliwością ("The Telegraph" nazywają po prostu "biseksualną alkoholiczką"), a o jej talencie mówi się z pobłażaniem. Czy słusznie? Od śmierci polskiej aktorki mija właśnie 46 lat.
Tragiczna młodość
Urodziła się 23 października 1926 r. w Sosnowcu jako Bajla Węgier, jedno z pięciorga dzieci miejscowego piekarza.
W czasie drugiej wojny światowej trafiła do obozu koncentracyjnego, z którego wydostała się dopiero w 1943 r. Od razu ruszyła na poszukiwania rodziny, która pomieszkiwała we Francji. Ich dom spłonął, ale bliskim na szczęście udało się uciec.
Węgier zatrudniła się jako pielęgniarka w szpitalu, jednak nie pracowała tam długo. Pod koniec lat 40. poznała paryskiego biznesmena, Albana Cavalcade, poślubiła go w 1950 r. i przeprowadziła się do Monako.
Szansa od losu
Przez jakiś czas u boku męża prowadziła szalone i rozrzutne życie, ale małżeńska sielanka nie trwała długo.
Węgier pocieszenie znalazła w hazardzie, który wciągnął ją do tego stopnia, że aby spłacić długi, musiała sprzedać swoją biżuterię, ubrania, a nawet meble. Sytuacja nie wyglądała zbyt optymistycznie, ale los znów się do niej uśmiechnął.
W 1951 r. Darryl F. Zanuck, który wraz z żoną podróżował po Europie, dostrzegł piękną brunetkę i uznawszy, że ma w sobie magnetyzm Ingrid Bergman, postanowił się nią "zaopiekować". Przyszła aktorka, wietrząc swoją szansę, zaraz potem rozwiodła się z mężem i przeprowadziła do Ameryki.
Narodziny Darvi
Zanuck spłacił długi swojej podopiecznej i zaoferował miejsce w swoim domu. W 1953 r. załatwił jej kontrakt filmowy i nadał pseudonim sceniczny Bella Darvi (nazwisko Darvi pochodzi od pierwszych sylab imienia Darryla i jego żony Virginii).
Wkrótce też okazało się, że łączy ich coś więcej niż tylko praca – romans początkującej aktorki z Zanuckiem szybko stał się tajemnicą poliszynela. W dodatku Darvi otwarcie zdradzała swojego kochanka.
Tabloidy rozpisywały się o jej schadzkach ze sławnymi mężczyznami, wśród których znaleźli się: Jean-Pierre Aumont, Alexander D'Arcy, Robert Stack, książę Aly Khan, Brad Dexter, Erich Maria Remarque, Renato Grassi, Marc Michel, Jerry Haskell, Philippe Lemaire i John Ireland.
Fochy Brando
Na ekranie zadebiutowała w 1954 r., występując w dwóch bardzo dobrze przyjętych przez krytykę filmach. Chociaż narzekano na jej twardy, polski akcent, który czynił kwestie wypowiadane przez aktorkę niezrozumiałymi, Darvi za "Piekielną misję" i "Egipcjanina Sinuhe" otrzymała dwa Złote Globy. Była przekonana, że Hollywood leży u jej stóp.
Jednak już wtedy pojawiły się pierwsze zgrzyty. Marlon Brando, który miał partnerować Darvi na planie "Egipcjanina Sinuhe" Michaela Curtiza, zapałał do Polki tak głęboką nienawiścią, że zrezygnował z udziału w filmie.
- Nie podoba mu się reżyser, nie lubi roli, ale przede wszystkim nie może znieść Belli Darvi – miał obwieścić Zanuckowi agent aktora.
Seksskandal
Po filmie "The Racers" z 1955 r. skończyła się jej dobra passa. Krytycy, którzy tak chwalili Darvi, teraz rozwodzili się nad brakiem talentu aktorki i koszmarną dykcją.
Wkrótce też o romansie męża z podopieczną dowiedziała się żona – i wyrzuciła dziewczynę z domu, wystawiając jej walizki za drzwi.
Zanuck nie mógł się zdecydować, co robić. Najpierw opuścił żonę i związał się z kochanką, ale zaraz potem, gdy dowiedział się, że Darvi równie chętnie umawia się z mężczyznami, co i z kobietami, porzucił ją. Aktorka, w atmosferze skandalu, opuściła Hollywood.
Nie widziała dla siebie szansy
Darvi próbowała jeszcze swoich sił na ekranie, jednak bez powodzenia. W 1960 r. poślubiła kelnera, ale małżeństwo zostało anulowane po roku. Zanuck wciąż wspierał dawną kochankę, która wróciła do Europy, przez jakiś czas spłacając jej długi.
Opuszczona Darvi rzuciła się w wir imprezowania, by zagłuszyć samotność i pocieszyć się po zawodowych niepowodzeniach. Coraz częściej zaglądała do butelki, uzależniła się od narkotyków, znowu pochłonął ją hazard.
Jej długi rosły, a ona, pogrążona w rozpaczy, nie widziała już dla siebie żadnej szansy. W końcu zdecydowała się na desperacki krok i odkręciła gaz. Jej ciało odnaleziono 11 września 1971 r., dopiero po 10 dniach od śmierci. Miała zaledwie 42 lata.