"Biały Lotos". Z chaotycznego finału wycięto scenę seksu. "Bardzo rozczarowujące"
Macie wrażenie, że półtoragodzinny finał serialu chciał zamknąć zbyt wiele wątków i przez to był chaotyczny i rozczarowujący? Otóż okazuje się, że mogło być jeszcze gorzej.
Za nami finał trzeciego sezonu "Białego Lotosu". Po siedmiu odcinkach, w których wydarzyło się wiele, a jednocześnie nic, nareszcie dowiedzieliśmy się, kto oddał strzały i kogo one dosięgnęły. UWAGA, dalsza część tekstu zawiera spoilery.
Mike White, twórca serii, powkładał w tym sezonie tyle elementów, które tylko pozornie miały dokądś prowadzić, że nawet wydłużony finał nie był w stanie ich zgrabnie domknąć. Teraz w podcaście poświęconym produkcji wyznał, że w tych 90 minutach miała znaleźć się jeszcze scena seksu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Wycięta scena z "Białego Lotosu"
Mike White ujawnił, że Piper Ratliff (Sarah Catherine Hook) i Zion Lindsey (Nicholas Duvernay) mieli się ze sobą przespać, mimo że widzowie wcześniej nie widzieli ich razem w żadnej wspólnej scenie w tajskim kurorcie.
– Fragment, który został wycięty, co jest bardzo rozczarowujące, to moment, w którym ona postanawia stracić dziewictwo w ostatnim odcinku i faktycznie uprawia seks z Zionem, czyli synem Belindy – powiedział reżyser w poniedziałek w podcaście "The White Lotus Official Podcast".
– Jest cała scena, w której ona mówi: "To prawda… Muszę to w końcu zrobić" – dodał White. Wyjaśnił, że Piper doznała olśnienia, że powinna uprawiać seks, po nocy spędzonej w buddyjskim klasztorze.
Scena ta jednak wydłużyłaby finał sezonu o dodatkowe 10 minut. Poza tym – jak zauważył twórca – "klimat w stylu komedii romantycznej" nie pasował do ogólnie mroczniejszego tonu odcinka.
– Próbowałem opowiedzieć zbyt wiele rzeczy naraz – przyznał przytomnie 54-letni White.
Trzy sezony "Białego Lotosu" są dostępne na platformie MAX.
"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: