Brad Pitt prawie w płomieniach
Brad Pitt został ewakuowany z hotelu w Toronto, w pobliżu którego wybuchł pożar.
Gwiazdor przebywał w hotelu Park Hyatt, kiedy w budynku obok zauważono wydobywający się z okien dym i płomienie.
Ochroniarze Pitta zareagowali natychmiast i zapewnili aktorowi eskortę godną wysokiego dygnitarza prowadzonego przez strefę najwyższego zagrożenia.
- Zapanował całkowity chaos - relacjonuje świadek zdarzenia na łamach magazynu "Life & Style". - Ochroniarze postanowili natychmiast ewakuować Brada. Otaczało go ośmiu ludzi i czterech policjantów. To było szalone. Zachowywali się, jakby Brad był prezydentem.
Alarm pożarowy nie trwał długo. Po dwóch godzinach aktor mógł spokojnie powrócić do apartamentu.
Brad Pitt pojawi się na polskich ekranach 24 października 2008 roku w obrazie "Tajne przez poufne".