Trwa ładowanie...
23-09-2003 18:08

Bromski chce kręcić w Chinach film o zesłańcach

Bromski chce kręcić w Chinach film o zesłańcach
d3n1etd
d3n1etd

Jacek Bromski (zdj. S. Kraszewski/PAP) przymierza się do produkcji filmu w Chinach - dowiedziała się Gazeta Wyborcza. Producentami mają być Studio Filmowe Zebra i Vision.

Będzie to historia polskiego zesłańca, który przeprawia się przez Amur i ucieka z Syberii do Mandżurii - mówi reżyser. Po drodze jego towarzysze giną od rosyjskich kul, a on sam zostaje uratowany przez chińskiego myśliwego i trafia do mandżurskiej wioski.

Kiedy dostałem propozycję zrobienia filmu w Chinach, odmówiłem. Ale kilka dni później przyśniła mi się ta historia - wyjaśnia Jacek Bromski.

Ekipa będzie w większości polska. Główną rolę ma zagrać Michał Żebrowski, a wszystkich pozostałych bohaterów Chińczycy.

d3n1etd

Ciągle szukam partnerki dla Michała - zwierza się reżyser. Jednym z głównych wątków filmu będzie bowiem romans Polaka i Chinki przekonujący, że miłość może pokonać granice między językami i kulturami.

Mam już pieniądze i scenariusz. Zdjęcia miałem rozpocząć we wrześniu, ale epidemia SARS pokrzyżowała te plany. Dlatego przeniosłem je na maj przyszłego roku - deklaruje Bromski.

To prawda, dostałem propozycję roli od Jacka Bromskiego. Obecnie czekam na ostateczną wersję scenariusza. Co roku otrzymuję jednak przynajmniej sześć takich ofert, z czego - takie jest już polskie kino - wypalają tylko jedna lub dwie - powiedział Gazecie Michał Żebrowski.

Żródło: Gazeta Wyborcza

d3n1etd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n1etd