Brutalny kopniak prosto w twarz [DVD]
(fot. What Else Films)
Podobno liczy się pierwsze wrażenie. Jeśli to prawda, to What Else Films, nowy dystrybutor DVD na polskim rynku, skupiający się na kinie Azji, zaliczył właśnie debiut marzeń. Niedawno wydany jego nakładem „Cold Fish” to jeden z najbardziej nihilistycznych i bezkompromisowych, a przy tym świetnie zrealizowanych i zagranych filmów ostatnich lat..
Mówi się, że w każdym z nas czai się potwór, drzemiący gdzieś w najdalszych zakamarkach podświadomości. Uwolnienie go może pociągnąć za sobą niewyobrażalną w skutkach katastrofę. Wyjątkiem nie jest Shamoto, skromny właściciel sklepu akwarystycznego, w którego życie przypadkowo wkracza pan Murata – na pierwszy rzut oka prosty, acz serdeczny i hojny dorobkiewicz. W rzeczywistości Murata (wybitna rola Yoshihiro „Dendena” Ogaty) to zdegenerowany do szpiku kości, nieobliczalny i sadystyczny morderca. Stopniowo podporządkowuje sobie nieśmiałego Shamoto, stając się jego mentorem, nie zdając sobie przy tym sprawy, że igra z ogniem. Bo choć bezwolny sklepikarz sprawia wrażenie potrafiącego znieść każde upokorzenie, jego wytrzymałość także ma swoje granice, a mroczna strona osobowości powoli budzi się z letargu.
„Cold Fish” zaczyna się niewinnie, aby z kameralnego, rodzinnego dramatu ewoluować w obsceniczne, unurzane w groteskowym humorze i wnętrznościach kino gore. Dosłowność niektórych scen oraz graficzność przemocy, tej werbalnej jak i fizycznej, jest wprost niebywała – począwszy od patroszenia zwłok, a skończywszy na fragmentach ukazujących gwałt czy kopulację starca z dziewczyną. Scenariusz autorstwa Shion Sono („Suicide Club”) i Yoshiki Takahashiego został zainspirowany prawdziwymi zbrodniami dokonanymi przez małżeństwo hodowców psów, które wstrząsnęły Japonią na początku lat 90. Jednak pod tą makabryczną i mizoginiczną otoczką kryje się wieloznaczny traktat stawiający pytania o rolę męskości, granice moralności i człowieczeństwa w ponowoczesnym społeczeństwie. Czy te wartości uległy zdewaluowaniu? Czy świat jest, jak uparcie twierdzi Murata, bezwzględną dżunglą, w której przetrwają tylko drapieżniki? „Cold Fish” to brutalny kopniak w twarz, po którym nie podniesiecie się przez kilka dni.
(fot. What Else Films)
Wydanie DVD:
Fantastyczny debiut What Else Films może nie porywa ilością materiałów dodatkowych (na dysku znalazła się jedynie galeria ze zdjęciami), ale to jeden z tych przypadków, kiedy sam fakt ukazania się DVD w Polsce już zasługuje na uznanie. Poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko, apetyt rozbudzony. Pozostaje trzymać kciuki i kibicować, bo takie inicjatywy jak What Else Films zasługują na uznanie.
Parametry techniczne:
Format obrazu – 16:9, format dźwięku – Dolby Digital 5.1, język – japoński, polskie napisy, czas trwania – 140 min.
(fot. What Else Films)