Była dziecięcą gwiazdą. Pisze o nieudanym porwaniu, gwałcie i głodzeniu się
Alyson Stoner była dziecięcą gwiazdą "Camp Rock" i "Step Up". Dzisiaj ujawnia historie o tym, jak była seksualizowana, jak głodziła się i przeżyła nieudane porwanie.
Alyson Stoner znana jest z ról w filmach z serii "Step Up". W ubiegłym roku wzięła udział w produkcji dokumentalnej "Child Star", która obnażała kulisy pracy młodziutkich gwiazdek w show-biznesie. Teraz poszła dalej. Napisała biograficzną książkę, w której bez cenzury opowiada o tym, co przeżyła jako dziecko (angielski tytuł to "Semi-Well-Adjusted Despite Literally Everything"). Aktorka, która zyskała sławę w wieku sześciu lat, opowiada o traumatycznych przeżyciach, w tym o gwałcie, seksualizacji i stalkerach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziecięce gwiazdy dziś
Alyson Stoner o gwałcie i porwaniu
Stoner ujawnia, że jako dziecko była ofiarą nieudanego porwania. Jej zespół wysłał ją na spotkanie z rzekomo śmiertelnie chorym fanem, co okazało się próbą uprowadzenia dziewczynki. Mężczyzna chciał zażądać za nią okupu. Jak pisze w książce, do spotkania finalnie nie doszło, bo matka Stoner odkryła podejrzaną stronę internetową, jaką prowadził rzekomy fan.
Co więcej, ujawnia, że miała prześladowcę. Mężczyzna wierzył w to, że Alyson jest jego żoną o imieniu Cinderella. Zaznacza, że dwa razy omal nie doszło do spotkania z prześladowcą. Po zgłoszeniu sprawy na policję miała usłyszeć, że nic nie mogą zrobić, jeśli mężczyzna nie zrobił jej żadnej krzywdy. "Bez pieniędzy na ochroniarza musiałam nauczyć się przewidywać ludzkie zachowania" - pisze.
Alyson wspomina w książce również o presji, jaką odczuwała podczas przesłuchań, gdzie oczekiwano od niej, by w wieku 13-14 lat potrafiła uwodzić dorosłych reżyserów castingów. "Dla młodego kobiecego ciała, szczególnie, zauważyłam nagłe oczekiwanie, że będziesz wiedziała, jak seksualizować swoje role. To było dziwne i przerażające doświadczenie" - pisze Stoner.
W książce opisuje także, jak obsesja Hollywood na punkcie idealnego wyglądu wpłynęła na jej zdrowie. W wieku 17 lat, po intensywnych treningach i restrykcyjnej diecie, straciła miesiączkę. Mimo że wiedziała, że potrzebuje pomocy, doradzano jej, by nie szła na odwyk, przypominając o zbliżającym się końcu jej kariery dziecięcej gwiazdy. Opisuje "obóz odchudzający", podczas którego musiała się głodzić - reżim jedzeniowy i treningowy miał jej zapewnić rolę w "Igrzyskach śmierci".
Stoner dzieli się również doświadczeniem gwałtu, którego doznała po spotkaniu z mężczyzną, który był "uwielbiany w społeczności". - "Świat się rozmył, gdy mój umysł całkowicie odłączył się od ciała" - pisze w swojej książce.
Obecnie Stoner jest wyoutowaną, niebinarną osobą, która otwarcie mówi o swojej orientacji seksualnej. Ale za nim stało się to nagłówkiem w międzynarodowej prasie, chciała powiedzieć o swojej orientacji przyjaciołom zrzeszonym wokół Kościoła. Była poddawana terapiom konwersyjnym, które miały sprawić, że będzie heteroseksualna. W książce używa wprost słowa "egzorcyzm". "Czułam, że moja orientacja rujnuje moje relacje z rówieśnikami i z moją rodziną, niszczy moją karierę i moją chrześcijańską społeczność, że to jest wbrew Bogu" - pisze. Dziś wspiera osoby LGBTQ+, tworząc poradniki o zdrowiu psychicznym.
Ostatnią produkcją z udziałem Alyson Stoner jest "Howdy, Neighbor!" z 2023 r. Wcześniej pojawiła się w serialu "Strażnicy sprawiedliwości". Aktorka uważa, że nie dostaje ról ze względu na swój coming out.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: