Pazura skończył 61 lat. Pierwsza żona zgotowała mu piekło
Cezary Pazura odnosił wielkie sukcesy już w latach 90., ale i dziś jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej zapracowanych aktorów. Co roku pojawia się kilka filmów i seriali z jego udziałem. A filmiki, które kręci na YouTube, mają miliony wyświetleń.
Pazura wcale nie był skazany na sukces i początkowo nic nie wskazywało na to, że będzie można mówić o nim "gwiazda kina i telewizji". Za pierwszym razem nie dostał się do szkoły filmowej, a gdy zaczął grać u najlepszych reżyserów, to pierwsze poważne pieniądze pojawiły się dopiero kilkanaście lat od debiutu.
Gwiazdor "Kilera", "13 posterunku" i wielu innych kultowych produkcji musiał się też zmierzyć z poważnymi problemami rodzinnymi. Wspomnienia związane z pierwszą żoną są dla niego bardzo bolesne. Na szczęście po latach udało mu się znaleźć "tę jedyną", choć związek 45-letniego aktora z nastolatką z początku budził kontrowersje.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"Byłem drugi pod kreską"
Urodził się w Tomaszowie Mazowieckim, ale dzieciństwo spędził w pobliskim Niewiadowie. Razem z rodzicami i młodszym bratem Radosławem mieszkali w budynku szkoły, gdzie ojciec nauczyciel dostał służbowe mieszkanie. - Pokój, łazienka i kuchnia. Był też jeden wielki walor, bo szkoła to było jedyne miejsce na osiedlu, gdzie była bieżąca ciepła woda. Naokoło nie było nic, tylko las i boisko – wspominał po latach na swoim kanale na YouTube.
Jego droga do aktorstwa nie była prosta, ponieważ za pierwszym razem nie został przyjęty do szkoły filmowej. - Przeszedłem wszystkie etapy, ale jak ogłosili listę przyjętych osób, to byłem drugi pod kreską. Ostatni był Zamachowski, to pamiętam jak dziś - wspominał Pazura.
Ale nie poddał się i w 1986 r. ukończył wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W tym samym roku zadebiutował w filmie "Czarne stopy" (na zdjęciu).
"Nie możemy ci zapłacić normalnej stawki"
Cezary Pazura szybko zaczął grać u najlepszych reżyserów. W 1991 r. zdobył uznanie rolą w "Krollu" (na zdjęciu) Władysława Pasikowskiego, który później obsadził go w dwóch częściach "Psów". Później były takie hity jak "Czarne Słońca", "Pożegnanie z Marią", "Polska śmierć", "Nic śmiesznego", "Tato", "Dzieci i ryby", "Kiler", "Sara" i wiele innych.
Ale choć grał dużo i był cenionym aktorem, to na pierwsze poważne pieniądze musiał długo czekać. Pazura wspominał po latach rozmowy z producentką Barbarą Ślesicką, która mówiła mu: "Czarku, mamy dla ciebie rolę. Ale nie możemy ci zapłacić normalnej stawki, bo jest mało pieniędzy. Albo robimy film, albo nie. Ale w następnym filmie ja ci to wyrównam i ci zapłacę dobrze". A przy kolejnym filmie sytuacja się powtarzała.
Kiler z trzynastego posterunku
Jednym z przełomów w karierze Pazury był rok 1997, kiedy zagrał główną rolę w filmie "Kiler" Juliusza Machulskiego oraz otrzymał główną rolę w pierwszym polskim sitcomie "13 posterunek". Produkcja ta przez lata biła w Polsce rekordy popularności.
Co ciekawe, choć "Kiler" przyciągnął do kin 2,2 mln widzów, to sam Pazura nie zbił na nim kokosów. Dopiero przy kręceniu drugiej części mógł wynegocjować kontrakt, który uczynił z niego świetnie zarabiającego aktora. Od kilku lat mówi się o planach związanych z nakręceniem trzeciej części "Kilera". Pazura czytał nawet różne wersje scenariusza, ale dotychczas nie pojawiła się jeszcze żadna konkretna zapowiedź.
Trzy żony, czwórka dzieci
Cezary Pazura po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu w 1989 r. Poznali się trzy lata wcześniej, gdy ona miała 16, a on 24 lata. I choć wydawało mu się, że to miłość jego życia, los wystawił go na ciężką próbę. Żaneta wpadła w nałóg alkoholowy i narkotykowy. "Nerwy, bójki, nieprzespane noce, lęk i strach" - wspominał po latach swoje pierwsze małżeństwo w autobiografii. Para doczekała się córki Anastazji, jednak przyjście na świat dziecka nie zmieniło kobiety, która pewnego dnia po prostu zniknęła. Pazura został sam z małą córeczką i karierą aktorską na głowie.
Rozwód nastąpił w 1994 r. i już rok później Pazura ożenił się z Weroniką Marczuk. Niestety i ten związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się rozwodem w 2007 r. W tym samym roku spotkał w pociągu Edytę Zając. 19-letnia studentka dorabiająca w WARS-ie skradła serce 45-letniemu aktorowi, który dwa lata później wsunął jej na palec obrączkę. Dziś są już 14 lat po ślubie i mają trójkę dzieci.