Charlie Chaplin wrogiem hinduskiej religii
Reżyser Hemant Hegde wywołał ostry sprzeciw hinduskich polityków w Karnataka, co postawiło jego najnowszą produkcję filmową pt.: „Housefull” pod dużym znakiem zapytania.
Okazuje się, że cała sprawa ma swoje banalne źródło w postaci jednego z największych prekursorów kina – Charliego Chaplina.
Hemant Hegde na potrzeby filmu chciał postawić ponad 19-metrową figurę Chaplina w Udupi, w południowoindyjskim stanie Karnataka.
Swoje obawy dotyczące filmu Hegde’a wyraziła Indyjska Partia Ludowa (BJP), jednocześnie zabraniając bollywoodzkiemu reżyserowi budowy owego pomnika w pobliżu świątyni.
Według nacjonalistów Charlie Chaplin to obraźliwy symbol chrześcijaństwa i kategorycznie nie zgadzają się na zbyt bliskie zestawienie obu religii.
Całe zamieszanie zaskakuje tym bardzie, że Chaplin nigdy nie afiszował się z własną religią ani nie realizował w swej twórczości niczego, co mogłoby wydać się niepokojące od strony duchowej.