Charlize Theron uformowana przez chłopaka
Charlize Theron zdradziła, że dzięki swojemu partnerowi, Stuartowi Townsendowi, stała się łagodniejsza.
Miłość i wsparcie Townsenda sprawiły, że aktorka odkryła swoją emocjonalną, wrażliwą stronę.
- Są dwie osoby w moim życiu, które mnie uformowały - tłumaczy Theron. - Dzięki mojej mamie jestem silna. Stuart sprawił, że stałam się łagodniejsza. Był jednym z niewielu facetów, którzy się mnie nie bali. Widział we mnie nie tylko siłę, ale i wrażliwość, którą skrzętnie skrywałam.
Charlize Theron będziemy mogli podziwiać od 11 lipca 2008 roku w obrazie "Hancock".