Charlotte Church wraca na duży ekran
Charlotte Church, która odnosi sukcesy jako gospodyni własnego programu telewizyjnego, chce powrócić do kariery aktorskiej.
Ostatni film "I'll Be There", w którym Church zagrała ze szkockim komikiem Craigiem Fergussonem, okazał się niewypałem. Po trzyletniej przerwie, aktorka i piosenkarka powraca na duży ekran w obrazie "Bridge Of Lies", wyreżyserowanym przez Matta Lipseya. Akcja rozgrywa się w Walii, skąd pochodzi gwiazda.
- Lubię pracować w telewizji, ale nie chcę na zawsze utknąć na kanapie prowadząc wywiady - mówi artystka. - Perspektywa zagrania niegrzecznej dziewczynki w brytyjskiej produkcji bardzo mi odpowiada.
W roku 2005 ukazała się płyta "Tissues and Issues" - pierwszy popowy krążek w dotychczasowym dorobku 20-latki, która jako nastolatka wydawała płyty z klasycznym repertuarem.