Ciąża Witherspoon zgodna ze scenariuszem
Reese Witherspoon (zdj. AFP) dowiedziała się, że jest w ciąży na kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do "Vanity Fair" (ekranizacja 'Targowiska próżności', o której już pisaliśmy).
Aktorce zbyt jednak zależało na roli, by tak łatwo zrezygnować - namówiła ona zatem reżyserkę obrazu Mirę Nair, by w scenariuszu grana przez nią postać także była w ciąży. Tak też się stało - dowiadujemy się z serwisu CNN
Minęło pięć miesięcy i Witherspoon wyraźnie się zaokrągliła, a tu przed nią jeszcze 2 miesiące pracy! I mimo że ciąża stała się już zgodna ze scenariuszem, nie rozwiązało to wszystkich problemów. Parę scen wymagało od twórców kreatywności i kombinowania - kręciliśmy sceny, w której było widać tylko mój brzuch, a ja nawet jeszcze nie miałam być w ciąży - mówi aktorka, tłumacząc, jak skomplikowane stroje musiała nosić i jak często musiała stawać za meblami, by zakryć wypukłości.
Witherspoon na plan "Vanity fair", przyjechała prawie prosto z planu drugiej części "Legalnej blondynki". Jak twierdzi, taka zmiana była jej bardzo potrzebna. Chciałam jak najdalej uciec od amerykańskiej pop-kultury. Dzięki tej roli mi się to udało.