Producenci się zabezpieczają
Oczywiście hollywoodzcy producenci zdawali sobie z zakończenia dochodowych serii już kilka lat temu.
Mniej więcej od 2005 roku próbowali więc wprowadzać na ekran inne serie, które z mniejszym lub większym powodzeniem mogłyby odebrać publiczność Potterowi.
Do produkcji trafiły więc adaptacje „Kronik z Narnii”, „Eragona”, „Kronik Spiderwick”, a ostatnio także „Percy’ego Jacksona”. Nie licząc wielomilionowych wpływów z „…Narnii” i jej dwóch kontynuacji, pozostałe adaptacje odniosły klapę lub sukces bardzo umiarkowany. Najdotkliwiej odczuli to twórcy filmowej wersji „Eragona”, pierwszego rozdziału „Cyklu Dziedzictwo” Christophera Paoliniego, który został odrzucony zarówno przez krytykę, jak i docelową publiczność.
Zobacz także:
* * ** [
NATASZA URBAŃSKA BOI SIĘ MĘŻA. DLACZEGO? ]( http://film.wp.pl/natasza-urbanska-boi-sie-meza-dlaczego-6025272215172225g )**