Co to jest? Koncert życzeń? Urodziny Bogusia Lindy
Twardziel polskiego kina, amant łamiący serca damskiej części widowni, reżyser, doskonały kucharz, piosenkarz, pisarz, belfer – to tylko niektóre oblicza dzisiejszego jubilata – Bogusława Lindy.
ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ JUBILATA Już od początku swojej kariery skupiał na sobie uwagę krytyki oraz publiczności, ciesząc się uznaniem i popularnością. Debiutował niewielka rolą w serialu Czarne chmury. I zanim na dobre przylgnęła do niego etykieta niezniszczalnego twardziela, stworzył doskonałe kreacje aktorskie w tak wybitnych obrazach, jak Przypadek Krzysztofa Kieślowskiego oraz Kobieta samotna Agnieszki Holland.
Jednak prawdziwą miłość fanów X-muzy zapewniła mu dopiero współpraca z Pasikowskim. Wraz z Cezarym Pazurą oraz Olafem Lubaszenką stworzyli niezapomniany tercet w kultowym obrazie Psy. W dniu, w którym po raz pierwszy pojawiła się na ekranach polskich kin pierwsza część "Psów" na dobre rozpoczęła się sława Bogusława Lindy.
Któż bowiem z młodszej i starszej widowni nie pamięta Franza Maurera?
Wspominają wszyscy, a wierni fani do tej pory powtarzają kultowe teksty. Na tym jednak nie kończy się galeria doskonałych ról aktorskich Lindy. Kogo bowiem nie wzruszył oddany swej córeczce, kochający ją ponad wszystko Tato? Któż nie był także zaskoczony wybitną kreacją Księdza Robaka w filmie Pan Tadeusz?
Tego wszystkiego mógł dokonać tylko nasz jubilat – Bogusław Linda, który okazał się również świetnym piosenkarzem. Utwór „I’m your men” długo gościł w czołówkach list przebojów. Uwodzicielskie spojrzenie i ... niski głos zapewniły mu sympatię kolejnej rzeszy fanów. Jeśli dodać do tego doskonały talent kulinarny połączony z pisarskim, czego dowodem jest wydana w zeszłym roku książka „Spagetti dla samotnego mężczyzny, to wydaje się, że Bogusław Linda nie ma sobie równych.
Zaskoczył nas Linda również jako reżyser. Trudno nazwać jego dorobek wybitnym, ale z pewnością udowodnił w nim, że stać go na dystans do samego siebie. W takim filmie jak Sezon na leszcza pokazał, ze potrafi parodiować samego siebie.
Natomiast dla maturzystów, którzy marzą o karierze aktorskiej i chcieliby osobiście poznać naszego Jubilata mamy doskonałą wiadomość. Mogą oni wstąpić w szeregi uczniów Warszawskiej Szkoły Filmowej założonej w zeszłym roku założył przez Linde i Macieja Ślesickiego.
Któż bowiem lepiej zna się na sztuce filmowej niż Linda należący do ekstraklasy naszego showbiznesu. Obok Marka Kondrata jest on najlepiej zarabiającym aktorem w Polsce. Cóż, widać talent idzie w cenie...
Życzymy więc wszystkiego najlepszego jubilatowi i oby tak dalej panie Bogusławie. ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ DZISIEJSZEGO JUBILATA