Wzruszające pożegnanie. Ekranowy twardziel miał łzy w oczach
"Nie czas na łzy" piszą fani Daniela Craiga w komentarzach pod materiałem video, w którym aktor żegna się z ekipą produkcji "Nie czas umierać", ostatniego Bonda w jakim dane mu było wystąpić. Na filmie widać, że wzruszony gwiazdor nie może powstrzymać wzruszenia.
Pożegnanie z rolą Jamesa Bonda i zapewne z aktorską przygodą życia wyzwoliło w aktorze duże emocje. Na filmie nagranym telefonem przez jednego z członków ekipy filmowej, Daniel Craig łamiącym się głosem mówi: "Kochałem każdą sekundę tych filmów, a zwłaszcza ostatniego, ponieważ wstawałem każdego ranka i miałem okazję pracować właśnie z wami".
Materiał video został nagrany przed dwoma laty, podczas ostatniego dnia zdjęciowego, na planie filmu "Nie czas umierać". Jego autor długo czekał więc na jego opublikowanie. Teraz przyszedł jednak odpowiedni do tego moment. Po wielu miesiącach przekładania daty premiery filmu (przypomnijmy, że pierwotnie najnowszy Bond miał pojawić się w kwietniu 2020 roku), w końcu "Nie czas umierać" zagości na ekranach kin. W Polsce będzie miał premierę 1 października.
Daniel Craig's James Bond Farewell Speech
Na filmiku z ostatniego dnia planu zdjęciowego widać, jak aktor kładzie rękę na sercu i ze łzami w oczach rozgląda się po członkach zespołu. Mówił przy tym, że praca przy filmach o agencie 007 była "jednym z największych zaszczytów w życiu".
Nie bez znaczenia jest tu fakt, że Daniel Craig stał się aktorem, który na stanowisku Jamesa Bonda spędził najwięcej czasu. Po raz pierwszy wcielił się w rolę agenta Jej Królewskiej Mości w 2006 roku ("Casino Royale"). Od tego mementu minęło już ponad 15 lat.