Aktorka przyznała, że jako dojrzała kobieta czuje się doskonale. Nie narzeka też, gdy jej filmowi partnerzy są coraz młodsi.
- Wygląda na to, że im jestem starsza, tym moi filmowi mężczyźni są młodsi - tłumaczy Pfeiffer. - Ani trochę mi to nie przeszkadza.
Michelle Pfeiffer zagrała ostatnio w obrazie "Chéri" u boku 27-letniego chłopaka Keiry Knightley, Ruperta Frienda. Film zadebiutował na tegorocznym festiwalu w Berlinie.