Czy 'Clerks II' był wart zachodu? Do cholery, tak!
Kevin Smith jest zachwycony stonowanymi recenzjami, jakie otrzymał jego najnowszy film "Clerks II", bowiem dzięki nim przypomina sobie sposób w jaki traktowały go byłe dziewczyny.
Twórca, choć jest obecnie szczęśliwym mężem Jennifer Schwalbach, podkreśla, że nigdy nie był specjalnie wielbiony przez kobiety, z którymi się spotykał. Oddźwięk wśród krytyków jaki wywołała kontynuacja jego przełomowego obrazu "Clerks - Sprzedawcy", doskonale odzwierciedla jego umiejętności w roli kochanka.
- "Przyzwoity", "niezły", "znośny" to może nie są słowa pełne entuzjazmu - zauważył Smith. - To słowa, jakimi określały mnie kobiety, które były na tyle miłe, aby pójść ze mną do łóżka. Czy "Clerks II" był wart zachodu? Do cholery, tak!
Obraz "Clerks II" w miniony weekend zadebiutował w amerykańskim box office i trafił na szóstą pozycję. Film, którego budżet wyniósł 5 milionów, zarobił już przeszło 9 milionów dolarów.