Debra Messing boi się morza
Debra Messing tak bardzo przeżyła śmierć Steve'a Irwina, że teraz boi się kąpać w morzu.
Aktorka w październiku rozpocznie pracę na planie nowego serialu "Starter Wife" w Australii. Teraz zażądała od producentów zaangażowania dublerki do scen w morzu, bowiem nie chce sama wchodzić do wody.
- Powiedziałam im, że nie będę pływać w oceanie - przyznała gwiazda. - Potrzebuję dublerki. To dla mnie zbyt przerażające.
Steve Irwin zmarł 4 września ugodzony w klatkę piersiową kolcem płaszczki, kiedy nurkował na Wielkiej Rafie Koralowej.
Aktorka wciela się w postać żony magnata, która zostaje porzucona na australijskim wybrzeżu. Do potrzeb roli zafarbuje swoje rude włosy będące jej znakiem firmowym i zostanie brunetką.
- Rozmawialiśmy na ten temat i to ja się upierałam przy ciemnym brązie - powiedziała Messing.
Gwiazda wystąpiła niedawno w "Purple Violets" oraz "Lucky You". DEBRA MESSING W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ